Beskid Andrychów – Czarni Połaniec
Beskid po raz drugi z rzędu zagra na własnym boisku. Dziś (godz. 14) podejmie jednego z ligowych faworytów. – Paradoksalnie może to być dla nas łatwiejsze spotkanie niż ostatnie z walczącymi o utrzymanie piłkarzami Popradu – analizuje Krzysztof Wądrzyk, trener Beskidu. – Bez względu na klasę rywala, u siebie z każdym musimy szukać zwycięstw.
Andrychowianie w środę grali mecz pucharowy w wadowickim podokręgu, ale – w trosce o zdrowie zawodników – szkoleniowiec dał odpocząć wielu podstawowym zawodnikom, oszczędzając ich siły na ligę. (ZAB)
MKS Trzebinia-Siersza – KSZO Ostrowiec Św.
Trzebinianie dzisiaj (godz. 13) podejmą próbę wyrwania się z dolnych rejonów tabeli. Zadanie nie będzie łatwe, bo na przeszkodzie stanie kolejny rywal, mający w swoich szeregach doświadczonych zawodników, a tacy robią różnicę na tym szczeblu. Poza tym, trzebinianie mają na koncie 4 porażki. – Nawet najgorsza seria, musi się kiedyś skończyć – mówi Paweł Olszowski, trener MKS. (ZAB)
Poprad Machnik Muszyna – Soła Oświęcim
W dwóch kolejnych meczach Poprad zagrał na „zero” w tyłach, co budzi optymizm prezesa klubu z Muszyny Stanisława Sułkowskiego. Rzecz w tym, że dzisiejsi gospodarze (godz. 13) nie trafili też do bramki przeciwników.
– Skutecznośc, a właściwie jej brak, to ostatnio nasza największa bolączka – przyznaje działacz. – Światełko w tunelu pojawiło się podczas środowego sparingu z Limanovią. Wygraliśmy 2:1, co dowodzi, że gole strzelać jednak chłopcy potrafią. Za nadmiar żółtych kartek nie zagrają w sobotę Wojciech Janur oraz Piotr Zachariasz, a także kontuzjowany Słowak Miroslav Lauko.
Trener Soły Sebastian Stemplewski cieszy się, że będzie miał szerszą kadrę, bo po kartkach wrócą Rafał Skrzypek z Kamilem Szewczykiem.
– Wydaje mi się, że kluczem do sukcesu będzie skruszenie muru gospodarzy, bo wiem, że preferują głęboką defensywę i są dobrzy w tym, co robią – mówi trener Soły. (DW, ZAB)
Wolania Wola Rzędzińska – Unia Tarnów
Jutrzejszy (godz. 13) mecz derbowy w Woli Rzędzińskiej w obu obozach wywołuje spore emocje. Ma także wiele podtekstów.
W zespole gospodarzy aż 11 graczy w przeszłości występowało w drużynie „Jaskółek”. Trenerzy obu ekip Grzegorz Tyl (Wolania) i Daniel Bartkowski (Unia) są dobrymi kolegami, i aktualnie pracują także z grupami młodzieżowymi Unii Tarnów.
Nie brakuje też koligacji rodzinnych. Czołowy obrońca Wolanii Łukasz Bartkowski jest bratem szkoleniowca „Jaskółek”. W zespole Unii występuje z kolei syn trenera beniaminka z Woli Rzędzińskiej Marcel Tyl. – Chcemy przerwać serię porażek i jutrzejszy mecz jest do tego doskonałą okazją – podkreśla kierownik drużyny Wolanii Arkadiusz Czarnik.
Wśród gospodarzy zabraknie kontuzjowanego Dominika Cabały, pod znakiem zapytania stoi także występ Piotra Szosty, który narzeka na uraz kostki. – Przystępujemy do rywalizacji bardzo zmobilizowani. Zdajemy sobie bowiem sprawę, że najważniejsza będzie walka i zaangażowanie – mówi Daniel Bartkowski. W zespole Unii zabraknie pauzującego za żółte kartki Kamila Pawlaka, nie wiadomo także, czy zagra kontuzjowany Robert Witek.
(PIET)
Wierna Małogoszcz – Poroniec
– Chcemy zmazać plamę po meczu w Myślenicach. Zdajemy sobie jednak sprawę, że łatwo na pewno nie będzie – mówi trener klubu z Podhala Marcin Manelski. W szeregach Porońca zabraknie kontuzjowanego Rafała Gadziny i pauzującego za żółte kartki Kamila Nowobilskiego.
(MZ)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?