Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolorowo i skocznie

AMS
- Dla nas są to najważniejsze koncerty w roku, bo możemy się pokazać swoim bliskim, tu też przychodzi nas oglądać wielu naszych wychowanków - dodał Henryk Wolff-Zdzienicki.

"Słowianki" na deskach NCK

-Już stało się tradycją, że co roku, zawsze wtrzecim tygodniu listopada, wprzededniu jubileuszu, gdyż pierwszy koncert odbył się 1 grudnia 1959 roku, występujemy wKrakowie, w____Nowohuckim Centrum Kultury - mówił podczas sobotniego koncertu Henryk Wolff-Zdzienicki, od ponad 34 lat dyrektor Zespołu Pieśni i Tańca UJ "Słowianki".

W sobotę i w niedzielę na dwóch koncertach na estradzie Nowohuckiego Centrum Kultury pojawiło się ponad 85 tancerzy, śpiewaków i muzyków. Młodzi artyści jak zwykle porwali publiczność, która nagradzała kolejne ich występy długimi brawami. Nie raz z widowni dobiegały okrzyki: "brawo" i "bis". Jak zwykle, tak i tym razem było kolorowo, skocznie, wesoło i z wielkim temperamentem.
W pierwszej części występu zespół zaprezentował się w polskim - pieśni, tańce i utwory instrumentalne - repertuarze. Publiczność miała okazję zobaczyć m.in. tańce rzeszowskie, kurpiowskie a także krakowskie. Te ostatnie najbardziej się podobały, a krakowiak, w choreografii Henryka Dudy, jak zwykle ujął widzów, którzy tak gorąco oklaskiwali artystów, że zespół musiał powtarzać taniec aż dwa razy.
W drugiej części koncertu "Słowianki" pokazały bogactwo kultury muzycznej słowiańskiej Europy. I tak publiczność miała okazję obejrzeć tańce i usłyszeć pieśni z Ukrainy, Macedonii, Bułgarii, Serbii i Bośni. Zespół oczarował widzów nie tylko wspaniałą choreografią, doskonałą techniką tańca, świetnym przygotowaniem wokalnym (co dało się zwłaszcza słyszeć w śpiewanej przez 15 dziewcząt wielogłosowej pieśni ukraińskiej "Tycho nad riczkoju"), ale także przepięknymi, pełnymi detali kostiumami.
"Słowianki" należą do czołówki polskich zespołów folklorystycznych. Młodzi artyści, w wieku 18-28 lat, słyną z perfekcji w tańcach i śpiewach, porywają publiczność żywiołowością. Zespół przez 47 lat działalności dał blisko 2500 koncertów, występując m.in. w większości krajów Europy, a także w Izraelu i Egipcie. Tylko od wakacji "Słowianki" pokazały się dwa razy we Francji oraz na Sycylii i we Lwowie.
-Wtej chwili "Słowianki" liczą 120 osób. Przyjęliśmy także 63 osoby dogrupy przygotowawczej. Poraz pierwszy wtym roku zgłosiło się tak wielu mężczyzn, że nie musieliśmy pisać naplakatach "Panowie mile widziani" - mówił Henryk Wolff-Zdzienicki. - Potrzebujemy mieć większy zespół, bo mamy problemy zdyspozycyjnością. Dawniej student tylko się uczył, dziś często studiuje nadwóch kierunkach ijeszcze pracuje. Ciężko to wszystko pogodzić znaszymi próbami i____występami.
(AMS)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski