Komfort dla chorych

Po remoncie oddział będzie większy o 52 m kwadratowe i zajmie w sumie 532 m. kw powierzchni. Częściowo zmieni się układ pomieszczeń i ich funkcje. Zdecydowano, że sale dla chorych rozlokowane zostaną po prawej stronie od wejścia, Lewą stronę zajmie część administracyjno-socjalna oraz sanitariaty, których będzie więcej. W centralnej części, inaczej niż dotychczas, znajdzie się pokój pielęgniarek, a obok niego sala intensywnego nadzoru.

Pozostaną przeszklenia w ścianach pomiędzy salami. Urządzony zostanie pokój socjalny dla rodziców, nie będzie natomiast "dorosłych" łóżek przy łóżeczkach dzieci (pozostaną tzw. polówki i materace). - Oddział wzbogaci sie o izolatkę z odrębnym sanitariatem Nad każdym łóżkiem zamontowane zostaną panele z dostępem do tlenu - mówi Halina Firek, ordynator oddziału pediatrycznego.

Obecnie trwają prace nad montażem instalacji oraz ścian. Wymieniono już stolarkę okienną. Gotowe są wylewki, które pokryje wykładzina.

Za jakiś miesiąc mali pacjenci przebywający w używanej teraz "starej" części, mają zostać przeniesieni do nowej, już wyremontowanej. Wtedy robotnicy wkroczą tu, gdzie chorzy leża obecnie.

Liczba łóżek, jak mówi dyrektor szpitala Adam Styczeń, nie zmieni się w stosunku do stanu sprzed remontu. Nadal będzie ich 28.
Obecnie, z uwagi na trwający remont i "odcięcie" kilku sal, które są remontowane razem z nową częścią, łóżek jest 14, z czego 2 na korytarzu.

Na tych ostatnich umieszcza się dzieci, kiedy w salach brakuje miejsc, albo na przykład- jak to miało miejsce wczoraj - kiedy dziecko trafia do szpitala z podejrzeniem rotawirusa, a w salach, mimo że są jeszcze wolne miejsca, przebywają dzieci z już stwierdzonym rotawirusem lub np. anginą. - My trafiliśmy na oddział w piątek. Pierwszą dobę spędziliśmy na korytarzu, a potem zostaliśmy przeniesieni do sali. Remontu nie odczuwa się tak bardzo - mówiła nam wczoraj pani Celina.

Część pacjentów jest odsyłanych do innych szpitali. Przez ostatnie półtora miesiąca było to ok. 20 osób.

Remont ma się zakończyć do połowy października. jego koszt to 1,7 mln zł.