Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kominów nie ubędzie, ale chcą mieć wiedzę

Aleksander Gąciarz
Środowisko. Gmina Miechów zatrudni specjalistę od zanieczyszczeń powietrza.

Miechów znalazł się na liście małopolskich samorządów i instytucji, które zdecydowały się na przystąpienie do projektu LIFE "Wdrażanie programu ochrony powietrza dla województwa małopolskiego - Małopolska w zdrowej atmosferze".

- Traktujemy to jako uzupełnienie naszych dotychczasowych działań na rzecz poprawy stanu środowiska w mieście - mówi burmistrz Miechowa Dariusz Marczewski.

Te działania to przede wszystkim program likwidacji niskiej emisji Kawka. W tej chwili dobiega końca zbieranie ankiet od mieszkańców zainteresowanych wymianą pieców węglowych na opalane innym, bardziej ekologicznym, paliwem. Wcześniej w ramach Kawki udało się zmodernizować kilka kotłowni miejskich i osiedlowych.

O ile jednak Kawka jest programem bardzo konkretnym, to LIFE można określić mianem "miękkiego". Zakłada on takie działania jak chociażby zatrudnienie w gminach ekodoradców do spraw ochrony powietrza, szkolenia, kampanie edukacyjno-informacyjne itp.

Dymiących kominów zatem dzięki niemu nie ubędzie. Mimo to burmistrz Marczewski uważa, że przystąpienie do projektu było zasadne. - Gminy, które mają problemy z jakością powietrza na swoim terenie, powinny współpracować i prowadzić z skoordynowane działania.

Udział w projekcie pozwoli na poszerzaniu wiedzy w tym zakresie, wymianę doświadczeń. Trzeba też pamiętać, że w Małopolskim Programie Operacyjnym przewidziano znaczne środki na konkretne działania związane z ochroną powietrza. Myślę, że zdobyta wiedza powinna sprawić, że będą one dla nas łatwiej dostępne - przekonuje.

Problemy z jakością powietrza mają również Proszowice. Pomiary w poszczególnych miesiącach wskazują, że przyczyną są dymiące kominy. Według danych przekazanych przez kierującą Wydziałem Rolnictwa i Ochrony Środowiska Małgorzatę Kwiatkowską, od maja do sierpnia ubiegłego roku na stacji zlokalizowanej na ulicy Królewskiej nie odnotowano przekroczeń norm zanieczyszczeń pyłem zawieszonym (PM 10). Później natomiast zaczęły się problemy.

We wrześniu takie przekroczenia odnotowano dwukrotnie, w październiku już 13 razy, w listopadzie 19 i w grudniu 17. Mimo to władze miasta nie zdecydowały się przystąpienie do LIFE. - Była propozycja, abyśmy zatrudnili u siebie ekodoradcę, ale gmina się na to nie zdecydowała - przyznaje Małgorzata Kwiatkowska.

Burmistrz Grzegorz Cichy dodaje, że był bardzo zainteresowany programem Kawaka, ale Proszowice nie mogą wziąć w nim udziału z powodów formalnych: miasto liczy poniżej 10 tysięcy mieszkańców. - Jesteśmy na etapie inwentaryzacji i sprawdzamy jakie jest wśród mieszkańców zainteresowanie wymianą pieców węglowych. Na tej podstawie chcielibyśmy się starać o dotacje z innych źródeł - mówi burmistrz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski