Mieszkańców podgląda dziesięć miejskich kamer. Do tej pory taśmy z nagraniem były archiwizowane tylko w magistracie. Od nowego roku podgląd na to, co się dzieje w mieście, mają policjanci w komisariacie.
Gmina zainwestowała prawie 30 tys. złotych, aby skuteczniej tropić przestępców. 10 tys. kosztowało wyposażenie policji w system do podglądu, 20 tys. - zakup dwóch nowych kamer.
- Jedna stanęła przy rondzie Uśmiechu. Druga zastąpiła przestarzałą poprzedniczkę w centrum - informuje Jacek Latko, burmistrz Libiąża. Jest przekonany, że inwestycja usprawni pracę stróżów prawa i poprawi bezpieczeństwo mieszkańców.
Kamery już wcześniej pomagały odtworzyć przebieg kryminalnych zdarzeń. Tak było w przypadku zabójstwa przy os. Flagówka. To właśnie dzięki monitoringowi policjanci schwytali zabójcę, który w listopadzie dźgnął śmiertelnie nożem 27-letniego mężczyznę. Napastnikiem okazał się brat ofiary.
- Odtąd dyżurujący policjanci mogą śledzić przez całą dobę, co dzieje się w mieście i w razie potrzeby ruszyć z interwencją - mówi burmistrz Jacek Latko.
Libiążanie uważają, że to dobrze wydane pieniądze.
- Na bezpieczeństwie nie ma co oszczędzać. Ostatnio w gminie wydarzyło się wiele złego, np. jakiś wariat latał z nożem samurajskim i ranił przechodnia niedaleko mojego bloku - mówi Stanisław Brożek. Liczy, że dzięki kamerom przestępczość zmaleje, a policjanci będą szybciej interweniować. Burmistrz nie wyklucza zakupu w tym roku kolejnych kamer.
Magdalena Balicka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?