Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komisarze bez teki

Redakcja
Szef KE przedstawił kandydatury parlamentowi i radzie UE

Korespondencja "Dziennika" z Brukseli

Szef KE przedstawił kandydatury parlamentowi i radzie UE

Korespondencja "Dziennika" z Brukseli

   Jest już pełna lista kandydatów na komisarzy - ze wszystkich 10 nowych krajów Unii - ogłosił wczoraj rzecznik Komisji Europejskiej Reijo Kemppinen. Przewodniczący komisji Romano Prodi przekazał ją do zatwierdzenia radzie ministrów UE i Parlamentowi Europejskiemu.
   Komisarze z nowych państw członkowskich UE - w tym kandydatka z Polski, minister ds. europejskich Danuta Hübner, zostaną mianowani na razie jedynie na pół roku - od maja do października.
   Nie obejmą samodzielnych tek, ale będą się przyglądać pracy obecnych komisarzy. Będą mogli dobrać sobie po trzech współpracowników do "zredukowanego" gabinetu politycznego (obecni komisarze mają zwykle sześcioosobowe gabinety), w tym zapewne tylko jedną osobę z własnego kraju.
   - To nie żaden trening - twierdził rzecznik KE, pytany, czym nowi komisarze będą się zajmować w czasie, gdy nie obraduje komisja i nie są podejmowane żadne decyzje.
   Reijo Kemppinen tłumaczył, że to będzie prawdziwa praca, bo każdy z nowych komisarzy od razu po 1 maja uzyska pełne prawo głosu we wszystkich sprawach, którymi zajmuje się Komisja Europejska.
   Większość rządów 10 krajów zasygnalizowała, że swoich kandydatów na komisarzy zgłasza nie tylko na okres przejściowy, ale na pełną, 5-letnią kadencje nowej komisji, która zacznie pracę 1 listopada. Kemppinen nie chciał jednak ujawnić, które to rządy. Nie ukrywał, że Romano Prodi jest zadowolony ze wszystkich kandydatów. Szczególnie cieszy go, że trzy rządy (w tym Polski) wysunęły kandydatury kobiet. Prodi od listopada ubiegłego roku zabiegał, żeby wśród członków nowej komisji znalazły się co najmniej 3 kobiety.
   Wśród kandydatów na nowych komisarzy znaleźli się m.in.: były premier Siim Kallas (Estonia), ministrowie spraw zagranicznych - Sandra Kalniete (Łotwa) i Joe Borg (Malta), minister ds. europejskich Słowenii, a wcześniej główny negocjator - Janez Potocznik. Słowackim komisarzem ma zostać były główny negocjator Jan Figel. Na liście jest także dwóch ministrów finansów: Dalia Grybauskaite (Litwa) i Markos Kyprianu (Cypr), a także minister środowiska - Milosz Kużvart (Czechy). Węgrzy na stanowisko komisarza zgłosili swego ambasadora przy UE Petera Balazsa.
   KE powtórzyła, że obsadzając stanowiska nowych komisarzy, nie będzie się zajmować ich przeszłością, bo "od tego są kraje, które ich zgłaszają". W ubiegłym tygodniu "samolustracji" kandydatów do najważniejszych unijnych urzędów w specjalnej uchwale zażądali chadecy - największa frakcja w Parlamencie Europejskim.
   W kuluarach najwięcej emocji budziła kandydatura Estończyka Siima Kallasa. W przeszłości był on m.in. urzędnikiem ministerstwa finansów Estońskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej, członkiem centralnego zarządu estońskich kas oszczędności i zastępcą redaktora naczelnego gazety "Głos Ludu", a według estońskich dziennikarzy - także członkiem Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego.
   Kandydatów na komisarzy musi najpierw zatwierdzić rada ministrów UE, na początku maja zrobi to także Parlament Europejski, który najpierw - w połowie kwietnia - sprawdzi ich kompetencje.
RAFAŁ RUDNICKI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski