- Dotychczas klub dzierżawił teren od Krakowa, ale plany jego wykupu były od wielu lat - mówi Bogusław Król, wójt gminy Zielonki. Dzierżawa terenu trwała od lat 90. ub. wieku. W 2012 roku rzeczoznawca dwa razy wyceniał nieruchomość z dwoma boiskami wyposażonymi w piłkochwyty, bramki, wiaty i trybunę oraz oświetlenie.
- Brał pod uwagę stan boisk i zaplecza, a przecież to gmina inwestowała w ten obiekt, murawę, ogrodzenie. Nie zgadzaliśmy się z wycenami i negocjacje się przedłużały - mówi szef gminy.
Ze strony gminy były propozycje , żeby nieruchomość pozyskać w formie darowizny lub zamiany, ale właściciel się nie zgodził. Przedstawiciele klubu Zieleńczanka z prezesem Tomaszem Dudkiem dziwili się, że wyceniany był też budynek, najpierw na 98 tys. zł potem na 80 tys. zł. To blaszak, więc ta cena ich zdumiewała. Mało tego, budynek był własnością klubu, nie miasta. Ostatecznie ustalono, że gmina płaci tylko za działkę: ponad 725 tys. zł brutto. - Umowę podpisaliśmy, obiekt jest własnością gminy - mówi wójt. (BCA)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?