Artur Kasperek był w Tychach wyróżniającym się zawodnikiem Szarotki Fot. Maciej Zubek
UNIHOKEJ. Udany weekend nowotarżan w ekstraklasie seniorów
Bramki dla Górali: Mirek 4, Kostela 4, Gotkiewicz 2, Żuk 2, Bełtowski 2, Polaczek, Bryniarski, Barszczewski.
Grześ - Madex Górale 5-13 (3-1, 0-7, 2-5)
Bramki dla Górali: Mirek 4, Kostela 3, Polaczek 2, Siaśkiewicz, Gotkiewicz, Barszczewski, samobójcza.
Madex Górale: Brzana - Mirek, Gotkiewicz, Barszczewski, Subik, Kostela, Siaśkiewicz, Bryniarski, Bełtowski, Żuk, Polaczek.
Mistrz Polski Madex Górale udzielił srogiej lekcji unihokeja beniaminkowi z Hrubieszowa. Zwłaszcza w pierwszym spotkaniu nowotarżanie zdemolowali przeciwnika, strzelając mu aż 17 bramek. Dzień później Podhalanie wyraźnie zlekceważyli rywali i po 20 minutach przegrywali 1-3. W drugiej i trzeciej odsłonie już jednak wszystko wróciło do normy i także ten pojedynek Górale wygrali w dwucyfrowych rozmiarach.
- W pierwszych minutach pierwszego meczu daliśmy się "wyszumieć" gospodarzom. Ci, motywowani sporą ilością kibiców na trybunach, starali się grać z nami bez żadnego respektu. Zgubiły ich jednak faule. Praktycznie połowę meczu graliśmy w przewagach, co wydatnie pomagało nam w zdobywaniu bramek. Świetnie spisywał się Mirek przesunięty z obrony na skrzydło ataku. W drugim meczu przespaliśmy pierwszą tercję. Gra nam się kompletnie nie kleiła. W drugiej tercji już się sprężyliśmy, zdobyliśmy sześć bramek, a siódmą gospodarze sami sobie strzelili. Muszę przyznać, że jeszcze nie widziałem takiej sytuacji, żeby zawodnik z połowy boiska, nie widzieć czemu, uderzył z "zawijasa" w swoją bramkę. W ostatnich 20 minutach już spokojnie punktowaliśmy przeciwnika - powiedział kapitan Górali Piotr Kostela po spotkaniach.
Pionier Tychy - Worwa Szarotka 2-6 (2-2, 0-0, 0-4)
Bramki dla Szarotki: Kasperek 4, Ossowski 2.
Pionier - Worwa Szarotka 1-10 (0-4, 1-0, 0-6)
Bramki dla Szarotki: Ossowski 4, Bocheński 3, Kasperek, Kulesza, Półtorak.
Worwa Szarotka: Batkiewicz - Kasperek, P. Ligas, Bocheński, Augustyn, Kulesza, Lech, Wojtak, Ossowski, Lipkowski, Chlebda, Półtorak, Ryś.
Wicemistrz Worwa Szarotka tylko w pierwszym spotkaniu z Pionierem Tychy napotkał na problemy. Po pierwszej tercji był remis 2-2. Wynik ten utrzymał się także w drugiej tercji. Dopiero w ostatnich 20 minutach nowotarżanie - głównie za sprawą bardzo skutecznego duetu Ossowski - Kasperek - potwierdzili swoją wyższość.
Drugie spotkanie było już bez historii. Co prawda po wygranej pierwszej tercji 4-0, drugą Szarotka przegrała 0-1, ale za to w trzeciej dołożyła kolejnych sześć trafień. - W pierwszym meczu przez pierwsze dwie tercje graliśmy bardzo słabo. Przede wszystkim statycznie w ofensywie i nasze akcje rywale z łatwością "czytali". Do tego byliśmy szalenie nieskuteczni. Dopiero w kolejnej tercji zmieniliśmy ustawienie i złapaliśmy odpowiedni rytm. Zaczęliśmy więcej strzelać i to dało efekt. Drugi mecz już był pod naszą pełną kontrolą od pierwszej do ostatniej minuty. Na pewno przed nami jeszcze dużo pracy na treningach, bo gra pozostawia wiele do życzenia - ocenił kapitan Lesław Ossowski.
W następnej kolejce spotkań zaplanowanej na 29 i 30 października dojdzie do derbowych potyczek nowotarskich drużyn.
1. Madex Górale 4 12 51-11
2. Worwa Szarotka 4 12 39-12
3. Pionier 4 0 6-37
4. Grześ 4 0 17-53
(MZ)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?