Wcześniej dyskusje o organizacji ruchu na ul. Kalwaryjskiej odbywały się w gorącej atmosferze - z krzykami i gwizdami. W końcu nastąpił przełom. Na ostatnim spotkaniu poświęconym tej sprawie przedstawiciele Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, mieszkańcy i przedsiębiorcy doszli do wstępnego porozumienia.
Na ul. Kalwaryjskiej pozostaną separatory oddzielające torowisko tramwajowe od pasów jezdni. Przypomnijmy, że ich umieszczenie, a także likwidacja miejsc postojowych na chodnikach, wywołało ogromne protesty.
- Uzgodniliśmy, że separatory zostają, ale zostaną skrócone przy skrzyżowaniach. Ponadto powstanie osiem miejsc wyznaczonych dla dostaw towarów do sklepów przy ul. Kalwaryjskiej - informuje Łukasz Franek, zastępca dyrektora ZIKiT.
Zaopatrzenie do sklepów będzie można realizować w różnych godzinach, w zależności od lokalizacji tzw. koperty. Ustalono trzy warianty: w godz. 10-15, od godz. 20 do 6 rano oraz od godz. 18 do 8 rano.
Przyjęte zmiany mają zostać wprowadzone do 7 października. Nowa organizacja ruchu pozostanie co najmniej do końca budowy łącznicy kolejowej Zabłocie-Krzemionki.
- Z powodu objazdów ruch na ul. Kalwaryjskiej jest teraz dwukrotnie większy. Dopiero po zakończeniu budowy łącznicy zobaczymy, czy ruch się zmniejszy i wtedy znów usiądziemy do rozmów w sprawie organizacji ruchu - wyjaśnia Łukasz Franek.
Handlowców cieszy porozumienie z urzędnikami, ale jednocześnie studzą entuzjazm. - To propozycja kompromisowa, która łagodzi spór w tej sprawie. Ale urzędnicy zaczęli z nami rozmawiać dopiero pod naciskiem nas i mieszkańców - podkreśla Paweł Szlachetka, który prowadzi sklep przy ul. Kalwaryjskiej.
Przedsiębiorcy proponowali, aby tzw. koperty dla dostawców pojawiły się na czterech odcinkach ul. Kalwaryjskiej: pomiędzy skrzyżowaniami ul. Legionów Piłsudskiego a Warneńczyka, Warneńczyka i Długosza, Smolki i Śliskiej oraz od Śliskiej do ronda Matecznego. Na każdym z tych fragmentów mają się pojawić po dwa miejsca na zaopatrzenie.
Wyznaczenie miejsc postojowych to realizacja tylko części postulatów handlowców, którzy apelują również o likwidację separatorów, które przeszkadzają w dostawach, m.in. poprzez utrudniony skręt większych pojazdów. - Takiej organizacji ruchu nikt z przedsiębiorców nie wytrzyma, a pustych lokali jest tutaj coraz więcej - nie ukrywa Andrzej Fugas, który na ul. Kalwaryjskiej prowadzi sklep z częściami samochodowymi.
O ile handlowcy krytykują urzędników za postawienie separatorów, to mieszkańcy mają na ten temat zupełnie inne zdanie. Przynajmniej taki wniosek płynie z wyników ankiety internetowej, którą przeprowadził magistrat. Prawie 90 proc. głosujących poparło utrzymanie separatorów. W ankiecie wzięło udział 1,1 tys. krakowian. Kilkuset z nich podpisało się pod petycją popierającą likwidację miejsc parkingowych i pozostawienie separatorów.
Do wprowadzonej w wakacje zmiany organizacji ruchu ostrożnie podchodzą policjanci. - To jest za krótki okres na oceny, ale jak najbardziej popieramy uprzywilejowanie komunikacji miejskiej - komentuje asp. sztab. Witold Norek z krakowskiej drogówki.
Funkcjonariusze opiniując projekt zmian na ul. Kalwaryjskiej zaznaczyli, że wysokość separatorów ma być nie większa niż 7 cm. Wnioskowali też o to, aby montować je na jezdni nie na całej długości, a na odcinkach. To ma zapewnić swobodny przejazd np. śmieciarkom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?