Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komu służy afera podsłuchowa?

Grzegorz Skowron
Edytorial. Odpowiedzi na to pytanie szukają najważniejsze osoby w państwie. A skoro nawet one jej nie znają, to trudno się spodziewać, by Polacy potrafili wskazać beneficjenta czerpiącego zyski z afery, która od ponad tygodnia trzęsie polską sceną polityczną.

Czytaj także: Bez dymisji ministrów po kolejnych nagraniach >>

Łatwiej wskazać tych, którzy stracili. Najbardziej minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz, bo podległe mu służby dopuściły do tego, że powstały studia nagrań w knajpach, które hurtowo podsłuchiwały ważne osoby, a na deser nagrały samego ministra Sienkiewicza.

Wiele stracił Marek Belka, który podważył niezależność Narodowego Banku Polskiego. I szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski, który wystawił na szwank swą wiarygodność wobec amerykańskich sojuszników. Do tej grupy trudno zaliczyć byłego ministra transportu, bo w stosunku do niego był to już kopniak zadany leżącemu, a więc politykowi zepchniętemu na margines.

Oczywiście na aferze podsłuchowej tracą też premier Donald Tusk i Platforma Obywatelska. Ale jak bardzo, dowiemy się dopiero po wyborach. I to raczej nie najbliższych, samorządowych, ale dopiero do Sejmu i Senatu.

Na temat tych, którzy zyskują na aferze, można tylko spekulować. PiS? Tak, ale pod warunkiem, że przejmie rządy po Platformie. Nasze służby specjalne? Może, ale przecież afera to kolejny argument za ich gruntowną reformą. Obce służby? To bardziej prawdopodobne, bo Polska – zamiast zyskiwać na arenie europejskiej w walce o unijną wspólnotę energetyczną przeciwko Rosji i zdobywać ważne stanowiska w Komisji Europejskiej – musi zmagać się ze skutkami kolejnych złotych myśli naszych ministrów.

Na razie najbardziej zyskuje „Wprost”, bo ceny akcji wydawcy tygodnika poszły w górę, a nakład zwiększył się blisko trzykrotnie. A podobno publikacja nagrań miała na celu tylko dobro państwa...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski