Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koń jaki jest, każdy widzi

Przemek Franczak
Sporty bez filtra. I jak tu nie lubić Amerykanów - w plebiscycie magazynu „Sport Illustrated” internauci za najlepszego sportowca 2015 roku uznali uroczego trzylatka o imieniu American Pharoah.

Nie chodzi oczywiście o wybitnie utalentowane dziecko, a o ogiera pełnej krwi angielskiej. To jeden z niewielu znanych mi przypadków, gdy w takich zabawach na równi stawia się osiągnięcia wyścigowego konia z takim powiedzmy Usainem Boltem; nawiasem mówiąc American Pharoah na torze też zostawiłby jamajskiego sprintera daleko z tyłu. To trochę tak, jakby w 1980 roku nominować do rozmaitych nagród nie Jana Kowalczyka, tylko Artemora, który powiózł go do złotego medalu igrzysk w Moskwie w skokach przez przeszkody.

W sumie to sprawiedliwe - w końcu to nie dżokej Victor Espinoza przebiegł i wygrał legendarną (dla Anglosasów) Potrójną Koronę, czyli gonitwy Kentucky Derby, Preakness Stakes i Belmont Stakes, a potem jeszcze na dokładkę Breeders’Cup Classic, co wszystko do kupy nazywane jest wielkim szlemem i nie udało się dotąd nikomu. American Pharoah był pierwszy.

Może nie wygląda jak klasyczny sportowiec, ale reszta się zgadza: ciężki trening, dieta, odnowa biologiczna, odpowiednie prowadzenie się, ze szlabanem na nocne wypady ze stajni włącznie. W USA jest wielką gwiazdą, co nam się oczywiście w głowie nie musi mieścić, w końcu nazwa „Służewiec” nie wywołuje w nas żadnej podniety. A tam... Transmisję Belmont Stakes, rozgrywanego na nowojorskich przedmieściach, oglądało w NBC 22 miliony ludzi.

Ostatecznie jednak koń na okładkę „SI” nie trafił, a tytuł decyzją redakcji zgarnęła Serena Williams. W sumie trudno się dziwić - z nią łatwiej było umówić się na wywiad. W USA trwa jednak zażarta dyskusja, czy dwunożna tenisistka jest lepsza od czterokopytnej gwiazdy. Ciekawe, co na to sam American Pharoah. I czy myśli sobie, że został zrobiony w konia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski