Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koncert charytatywny. Niech muzyka poruszy serca

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Karolinka Płachta
Karolinka Płachta Fot. Archiwum organizatorów
W czwartek Myślenice po raz drugi zagrają dla „smyków”. Tym razem nie tylko dzieci, ale również dorosłych, którzy nie mniej potrzebują pomocy, aby wrócić do zdrowia i sprawności. Podczas koncertu na rynku nie zabraknie atrakcji dla małych i dużych.

Tegoroczny Smyk Fest nosi imię Kacperka Chodurka, jednego ze smyków, dla którego grano rok temu. Niestety, choroba okazała się silniejsza od tego małego, dzielnego chłopca i w lutym br. zmarł. - Od Niego wszystko się zaczęło. To historia Kacperka zmotywowała nas do zorganizowania w ubiegłym roku koncertu. Przy okazji zawiązała się grupa osób, która pomaga potrzebującym przez cały rok, może nie na taką skalę jak przy koncercie, ale za to regularnie. Za to raz na rok mobilizujemy wszystkie siły i organizujemy to wielkie wydarzenie, jakim jest koncert. Chcieliśmy - i udało się to za zgodą rodziców Kacperka - aby nosił jego imię, chcielibyśmy również, aby odbywał się cyklicznie - mówi Krystian Stopka, organizator Smyk Festu im. Kacperka Chodurka. Razem z nim organizuje go Komitet Społeczny z Myślenic oraz Orkiestra Reprezentacyjna Miasta i Gminy Myślenice.

W tym roku postanowili pomóc czterem osobom, w tym dwójce dorosłych. Dlatego koncert ma podtytuł: „Gramy dla małych i większych smyków zmagających się z ciężkimi chorobami”.

Najmłodsza z tego grona jest 6-letnia Emilia Skrzeczek z Trzebuni. Urodziła się jako wcześniak i w następstwie niedotlenienia oraz dwóch wylewów, jakich doznała jeszcze jako niemowlę, cierpi na mózgowe porażenie dziecięce. Rehabilitacja jest bardzo kosztowna (miesięczny koszt, który pokrywają sami to 6200 zł, do tego dziewczyna jest poddawana terapii komórkami macierzystymi, która tez jest kosztowna i jeździ na turnusy rehabilitacyjne do Austrii). Jej rodzice robią co mogą, aby zdobyć na to środki: - Jesteśmy pod opieką fundacji, ale piszemy też do innych, zbieramy 1 procent podatku, organizujemy zbiórki. Robimy co tylko możemy. To walka o przyszłość Emilki, bo to co uda się uzyskać teraz zdecyduje na ile będzie sprawna nie tylko teraz, ale i kiedy dorośnie - mówi pani Jadwiga, jej mama.

Niewiele starsza jest Karolinka Płachta z Zakliczyna. W tym roku skończyła I klasę. I zaraz po odebraniu świadectwa, zamiast cieszyć się i korzystać z wakacji musiała po raz kolejny stanąć do walki z białaczką limfoblastyczną. Druga wznowa choroby przyszła nagle, bez żadnego ostrzeżenia. Karolinka jest w szpitalu, za nią dwa cykle chemioterapii. Jak przekazała nam wczoraj jej mama, czuje się w miarę dobrze, choć ma za sobą kryzys, z którego szczęśliwie udało się jej podźwignąć. Dziewczyna ma przyjąć lek, który daje nadzieję na poprawę. Nie jest on jedna refundowany, a przynajmniej na początek leczenia potrzeba ok. 30 000 zł.

Kolejną osobą jest Maciej Ostafin, 27-latek z Trzebuni. Rok temu przygniótł go ciągnik a jego życie udało się uratować tylko dzięki wielkiej determinacji strażaków-ochotników, którzy pierwsi przybyli na miejsce wypadku.

Podnieśli ciężki pojazd i reanimowali Maćka do skutku. Obrażenia jakich doznał okazały się jednak na tyle poważne, że zapadł w śpiączkę. Przebywa w niej do dziś, ale widać, że rehabilitacja przynosi skutki co daje nadzieję na wybudzenie. Jeszcze do jesieni jego rehabilitację finansuje NFZ, ale po tym czasie taką samą specjalistyczną rehabilitacje mógłby mieć zapewnioną już tylko odpłatnie. Miesięczny koszt to ok. 25 tys. zł, dlatego przyjaciele Maćka zainicjowali internetową zrzutkę, żeby zebrać środki przynajmniej na kilka pierwszych miesięcy. Ostatnio zaś odwiedzili go w ośrodku, gdzie przebywa: - Emocje były ogromne, a kiedy wychodziliśmy zobaczyłem, że Maciek odwrócił głowę w naszą stronę i patrzył za nami załzawionymi oczami - mówi Adam Ostafin, który organizuje pomoc dla Maćka.

Jest też 41-letni Marcin Kasprzyk z Kunic w powiecie wielickim. Jesienią ubiegłego roku uległ wypadkowi w którym stracił nogę. Kiedy jechał do pracy, samochód jadący z naprzeciwka niespodziewanie zjechał na przeciwny pas... Od tego czasu jest intensywnie rehabilitowany w czym pomaga fundacja, której jest podopiecznym. Ale marzeniem jego i jego rodziny (ma żonę i córkę) jest zakup specjalistycznej protezy. - Przed wypadkiem byłem bardzo aktywny i chciałbym, na ile się da, do tej aktywności wrócić. Elektroniczna proteza pomogłaby mi w tym - mówi pan Marcin. Jej koszt to ok. 400 tys. zł, dlatego potrzebna jest pomoc ludzi dobrej woli.

Na scenie zagrają...

Orkiestra Reprezentacyjna Miasta i Gminy Myślenice pod batutą Joanny Knapik Karolina Szczurowska (The Voice Kids)

Gosia Hodurek (The Voice of Poland) oraz zespół The Dumplings

Upieką i zgotują...

Na rynku stanie Cukierenka dla Smyków, za ladą której stanie Sylwia Bała, finalistka programu „Bake Off - Ale Ciacho” z przyjaciółmi: Joanną Studnicką („MasterChef”, Mikołajem Cienkoszem („MasterChef Junior”) i Maciejem Rybakiem („Bake Off Junior”).

Całość poprowadzą...

Julia Kamińska i Konrad Pondo

Na wakacje do Toscanii pojadą...

Ci, którzy okażą się najhojniejsi podczas licytacji voucherna na wyjazd dla 4 osób

Początek koncertu o godz. 17

WIDEO: Trzy Szybkie
[xlink]19099348-31b6-e2dd-ec37-b206d6a7e4da,349d7a5f-461c-9a04-8d31-c4e7cfde16d1[/xlin

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski