De Phazz Fot. FABRYKA
De Phazz, 11 listopada, godz. 20, Fabryka
Jeden z najważniejszych przedstawicieli nu jazzu – niemiecka grupa De Phazz – wystąpi jesienią w Krakowie. Zespół powstał trzynaście lat temu z inicjatywy producenta Pita Baumgartnera, który zaprosił do współpracy cenionych wokalistów i muzyków studyjnych. Koktajlowe brzmienie formacji, łączące klubową rytmikę, jazzowe instrumentacje i soulowe głosy, szybko spodobało się w Europie. Piosenki grupy trafiły na większość modnych kompilacji w stylu „Buddha Bar”, „Hotel Costes” czy „Pinacolada”. Choć Niemcom nigdy nie udało się osiągnąć poziomu The Cinematic Orchestra, nagrali osiem płyt, z których ostatnia – „Lala 2.0” – ukazała się kilka miesięcy temu. Krążek nie zawodzi fanów wcześniejszych dokonań De Phazz – to eklektyczna mikstura taneczna, wzbogacona tym razem również o wpływy latino, reggae, dubu i funku.
Unsound Festival, 17–24.10, krakowskie kluby
Z roku na rok krakowski Unsound Festival nabiera rozmachu. Tym razem będzie podporządkowany hasłu „Horror – The Pleasure Of Fear And Unease”. Czeka nas kino grozy w dźwiękowej aranżacji. Niespodzianką dla fanów progresywnego rocka będzie wizyta włoskiej grupy Goblin, która nagrywała soundtracki do włoskich horrorów Dario Argento. Francuska formacja Zombie Zombie, łącząca electro z kraut–rockiem, zaprezentuje program złożony z tematów muzycznych zaczerpniętych z filmów Johna Carpentera. Amerykański producent dark ambientu, Lustmord, znany z nagrań dokonywanych w niezwykłych lokacjach (groty skalne, opuszczone tunele metra), zagra swój drugi koncert w prawie 30–letniej karierze. W ramach festiwalu nie zabraknie również mniej mrocznych koncertów – choćby syntezatorowych projektów Emeralds i Oneohtrix Point Never czy improwizującego Moritz Von Oswald Trio – a także klubowych imprez z techno, house i dubstepem.
Apoptygma Berzerk, 23 listopada, Loch Ness
„Sex, Drugs And EBM” – tak nazywała się norweska składanka, na której w 1991 roku umieścił swe nagranie debiutujący wówczas rockowy zespół Apoptygma Berzerk. Z czasem brzmienie i przesłanie grupy zaczęły się zmieniać. Groth nawrócił się na chrześcijaństwo, jego teksty zdominowały teorie spiskowe zapowiadające Apokalipsę, a muzyka zbliżyła się do mocno podlanego elektroniką alternatywnego rocka w stylu Placebo, Depeche Mode czy Nine Inch Nails.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?