Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konflikty i radość życia

Redakcja
Dni Muzyki Organowej, przeniesione w tym sezonie koncertowym z wiosny na jesień, zainaugurowała w sobotę Orkiestra Akademii Muzycznej III Symfonią "Liturgiczną" Arthura Honeggera. Wiadomo dobrze, że orkiestra akademicka, pracująca systematycznie pod kierunkiem Wojciecha Czepiela, osiągnęła poziom profesjonalny i może sprostać z powodzeniem trudnym zadaniom, co potwierdziła po raz kolejny tym występem.

W sobotę rozpoczęły się jesienne Dni Muzyki Organowej

   Symfonia Liturgiczna _Honeggera wzięła swą wyróżniającą nazwę od tytułów poszczególnych części: _Dies irae - De profundis clamavi - Dona nobis pacem. Powstała bezpośrednio po zakończeniu II wojny światowej, ale nie jest jakimś "wojennym freskiem muzycznym", a przeżycia lat wojny znalazły w niej odbicie jedynie w formie uogólnionych symboli losu ludzkiego, co kompozytor podkreślał w późniejszych komentarzach: Zobrazowałem muzycznie walkę toczącą się w sercu człowieka, między poddaniem się przytłaczającym go ślepym siłom, a instynktem szczęścia, miłości i pokoju. Te odwieczne konflikty zostały rzeczywiście "zobrazowane", bo Honegger miał taką muzyczno-malarską wyobraźnię, a Wojciech Czepiel sugestywnie je wyostrzył swą bardzo emocjonalną interpretacją. Mnie trochę wadziła akustyka kościoła św.św. Piotra i Pawła, zacierająca wyrazistość planów orkiestralnych, zwłaszcza w I części, ale sądząc po aplauzie, byłem odosobnionym grymaśnikiem. Orkiestra grała rzeczywiście bardzo sprawnie, a końcowy fragment finału, Adagio przynoszące rozwiązanie dramatycznych perypetii, z partiami solowymi fletu, wiolonczeli i skrzypiec pnących się do najwyższego rejestru, zabrzmiało rzeczywiście kojąco.
   W drugim punkcie programu, Pieśni przeznaczenia _op. 54 Brahmsa, do orkiestry dołączył bardzo liczny chór, wzorowo przygotowany przez Lidię Matynian-Hałoń. Krótki utwór Brahmsa, napisany do tekstu Friedricha Hölderlina, był harmonijnym dopowiedzeniem muzycznej refleksji nad losem człowieka.
   W niedzielę wystąpił w sali filharmonii francuski organista Olivier Latry. I od razu muszę powiedzieć, że słuchaliśmy z zachwytem. W interesująco zestawionym programie Olivier Latry zaprezentował się jako błyskotliwy wirtuoz i wrażliwy artysta, obdarzony bogatą wyobraźnią dźwiękową, słowem, godny spadkobierca wielkich tradycji francuskiej szkoły organowej. W pierwszej części recitalu najpierw dawniejsza muzyka francuska, m.in. uroczy, kolędowy utwór Daquina _Noel, grand jeu et duo
, potem Jan Sebastian Bach: Sonata triowa c-moll _BWV 526, dwie wersje preludium chorałowego _Liebster Jesu, wir sind hier oraz Preludium i fuga D-dur - BWV 532. Strumień Bachowskiej polifonii płynął równą falą bez jakichkolwiek przelotnych zaburzeń, czytelny w wyrazistym zróżnicowaniu głosów, ujęty w jasny zarys formy, zwłaszcza w Sonacie triowej. W drugiej części wieczoru muzyka francuska XX wieku: Charles Tournemire, Marcel Dupré, Gaston Litaize, Olivier Messiaen i Maurice Duruflé. Pełna gama najrozmaitszych kombinacji kolorystycznych, od błyskotliwych kaskad "organo pleno" do delikatnej, subtelnie zabarwionej Modlitwy po komunii z wielkiego cyklu Livre du Saint-Sacrament Messiaena. Tu warto przypomnieć, że Latry nagrał na płyty całość jego twórczości organowej, którą prezentował też w cyklu sześciu koncertów w Paryżu, Londynie i Nowym Jorku. Na koniec swobodna improwizacja na podsunięty mu znany temat polskiej pieśni kościelnej, nie wiem, czy najtrafniej wybrany.
   Po tym programie, granym z wielką fantazją i swobodą z pamięci, jeszcze błyskotliwy bis: Dzwony Westminsterskie Louisa Vierne'a. Latry chciał się pożegnać ze słuchaczami znanym chorałem Es-dur Bacha, ale nie wypuszczono go z estrady, więc dorzucił jeszcze dość karkołomną "Toccatę" z V Symfonii organowej Widora, zagraną z porywającym dynamizmem i elektryzującym pulsem rytmicznym. Są w muzyce dramatyczne konflikty, lecz jest też blask i radość życia.
ADAM WALACIŃSKI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski