Kongres PiS doceni członków rządu

Już wiadomo, że w ścisłym kierownictwie partii znajdą się Piotr Gliński i Mateusz Morawiecki. Spekuluje się też o kandydaturze minister pracy Elżbiety Rafalskiej.

Na sobotnim kongresie delegaci w liczbie ponad tysiąca wybiorą lidera partii, jednak nie wydaje się, by ktokolwiek stanął w szranki z obecnym szefem PiS. Dotychczas, w całym 13-letnim okresie rządów Jarosława Kaczyńskiego w partii, tylko raz miał on kontrkandydata w wyborach wewnętrznych. W roku 2009 do walki o fotel szefa PiS stanął Zbigniew Girzyński. Liczył, że w ten sposób uratuje swoje zagrożone członkostwo w partii, bo Kaczyńskiemu niezręcznie będzie demonstracyjnie usuwać kontrkandydata. Ostatecznie jednak Girzyński wycofał się z wyścigu.

Dzisiaj nikt nie mówi o podobnym scenariuszu. Delegaci skupią się więc na wyborze 120 członków rady politycznej. Automatycznie wchodzą do niej m.in. parlamentarzyści, europosłowie, władze partii i szefowie regionów. Rada polityczna jest w PiS ważnym ciałem, gdyż to jej członkowie, na wniosek prezesa PiS, powołują wiceprezesów partii.

Pojawiły się już pogłoski, że wiceprezesem przestanie być premier Beata Szydło, choć wydaje się to mało prawdopodobne. Funkcję tę zachować mają na pewno inni członkowie rządu: Antoni Macierewicz, Mariusz Kamiński i Adam Lipiński. Do ścisłego grona współpracowników prezesa Kaczyńskiego dołączą zapewne dwaj wicepremierzy: Gliński i Morawiecki. Dla ministra Piotra Glińskiego awans na wiceprezesa PiS byłby nagrodą za misję bycia premierem technicznym i budowę rady programowej PiS, Morawiecki zaś zostałby wiceprezesem w celu wysłania na zewnątrz sygnału, że PiS stawia na gospodarkę. Morawiecki zresztą niedawno zapisał się do tej partii.

W mediach pojawiła się informacja, że nowym wiceprezesem zostanie również Elżbieta Rafalska, obecna minister rodziny, pracy i polityki społecznej. Byłaby to dla niej nagroda za to, że sprawnie wprowadziła Program 500+, największe osiągnięcie rządu PiS w tej kadencji. Miałby to być także sygnał, że partia dalej zamierza rozwijać swoje programy społeczne i jeszcze bardziej wspierać polskie rodziny.