Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konie mają szczęście

WT
- Koń to świetlana przyszłość - stwierdził prof. Kazimierz Kosiniak-Kamysz, kierujący zakładem doświadczalnym, który zamiłowanie do tych zwierząt odziedziczył po dziadku-hodowcy. Uważa on, że koń jest w sercu każdego Polaka, bo - jak mówi przysłowie - "Lach bez konia to jak człowiek bez duszy". - Konie mają szczęście, są w lepszej sytuacji niż my. Transformacja gospodarcza eliminuje bowiem używanie koni do pracy. Ale liczba koni w Polsce utrzymuje się na równym poziomie - ok. 550 tysięcy sztuk. Konie są teraz użytkowane w inny sposób: do hipoterapii, rekreacji oraz sportu amatorskiego.

W Krakowie brakuje ujeżdżalni

 Woń świeżo skoszonej trawy, zapach bigosu, upalne popołudnie. Tak przedstawiała się sceneria towarzyskiego spotkania sympatyków koni w Rząsce. Na teren Zakładu Doświadczalnego Katedry Hodowli Koni Akademii Rolniczej przybyło wielu miłośników koni, by potwierdzić swoją obecnością, że era tego czworonoga dopiero nadchodzi.
 I właśnie te nowe formy zaprezentowano na sobotnim spotkaniu. Uczestnicy mogli oglądać młodych ludzi, którzy amatorsko zajmują się jazdą konną, trenują skoki przez przeszkody. Prezentowano także łagodne konie, które pomagają w rehabilitacji, szczególnie dzieci. - W ten sposób łagodzi się schorzenia kończyn górnych i dolnych, zaniki mięśni, zmiany reumatologiczne, neurologiczne - wylicza prof. Kosiniak-Kamysz. - Ważny jest też element obcowanie ze zwierzęciem, co działa jak psychoterapia. _Uczestnicy spotkania mogli także skorzystać z rekreacji konnej, czyli przejażdżki bryczką.
 Rozwój nowych form użytkowania koni stwarza szansę dla wielkich aglomeracji miejskich. W Krakowie jest już wiele ośrodków, które prowadzą rozmaite kursy, organizują rajdy i szkółki. Sprzyja temu fakt, że wokół miasta jest wiele miejsc atrakcyjnych turystycznie, np. Dolina Białego Prądnika czy Bolechowicka, które są wykorzystywane przez amatorów rekreacji konnej. W mieście brakuje natomiast krytej ujeżdżalni. - _Taki obiekt mógłby pełnić wiele funkcji, np. wystawową
- uważa prof. Kosiniak-Kamysz, który chciałby, by ujeżdżalnia powstała na terenach AR w Rząsce.
 (WT)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski