POLITYKA SPOŁECZNA. Co będzie z "Rodziną w potrzebie"?
- Absurdalna zmiana prawa pozbawi nas około 100 tys. zł rocznie, które przeznaczaliśmy na nadzwyczajną pomoc rodzinom - alarmuje Józefa Grodecka, dyrektor MOPS w Krakowie.
Ustawa o finansach publicznych z 2009 roku przewiduje likwidację do końca tego roku rachunków dochodów własnych w jednostkach budżetowych. Zmiana nie obejmuje jedynie placówek oświatowych.
Reforma finansów publicznych ma na celu m.in. wzmocnienie i poprawę ich przejrzystości poprzez ograniczenie form organizacyjno-prawnych sektora finansów publicznych. Oznacza to, że domy pomocy społecznej, MOPS-y, czy szpitale publiczne nie będą mogły zbierać funduszy bezpośrednio od darczyńców.
- Na konto dochodów własnych spływały nam środki za świadczone usługi komercyjne i sporadycznie przekazy pieniężne od darczyńców. Od stycznia nie będziemy mogli samodzielnie gospodarować tymi środkami. Zgodnie z prawem wszystko będzie przekazywane do budżetu miasta. Czy te pieniądze wrócą do DPS-u, tego nie wiemy - zastanawia się Maciej Wąsowicz, dyrektor DPS przy ulicy Babińskiego w Krakowie.
Nadal możliwe będzie pozyskiwanie środków za pośrednictwem stowarzyszeń i fundacji. Przy większości DPS-ów i zakładów opieki zdrowotnej już teraz istnieją organizacje pozarządowe wspierające ich działalność. W kolejnych wkrótce powstaną. - Dojrzewamy powoli do założenia stowarzyszenia. Dzięki temu będziemy mogli mieć konto bankowe - przyznaje Wiesław Rączka, dyrektor DPS-u na os. Sportowym w Krakowie.
Rozwiązanie, które sprawdza się w małych, prawie rodzinnych placówkach niekoniecznie zadziała w dużych instytucjach. Jak sprawdzaliśmy, w Małopolsce problem dotyczy głównie MOPS-u w Krakowie. W mniejszych miastach i gminach środki przekazywane na konto dochodów własnych były zazwyczaj niewielkie.
- Uważam, że patologią jest konieczność zakładania przez pracowników MOPS-u organizacji pozarządowej po to, aby pełniej realizować zadania placówki - uważa Józefa Grodecka. - Ustawa w imię przejrzystości finansowej, która i tak zawsze była wymagana, burzy współpracę ze sponsorami indywidualnymi i firmami. Te kontakty budowaliśmy przez lata.
A co z akcją "Rodzina w potrzebie"? W ciągu roku udało się pomóc 18 rodzinom. Czytelnicy poruszeni losami rodzin opisywanych na łamach "Dziennika Polskiego" przekazywali pomoc finansową i rzeczową. Dla obu stron było to bezpieczne. Potrzebujący pozostawali anonimowi, a ofiarodawcy mieli pewność, że ich pomoc trafia do rodzin zweryfikowanych przez pracowników socjalnych. Od stycznia MOPS nie będzie mógł już pośredniczyć w przekazywaniu pieniędzy potrzebującym.
- Mamy dwie możliwości: albo znajdziemy organizację, która udostępni nam swoje konto i będzie partnerem wielu projektów, albo będziemy zmuszeni przekazywać środki od darczyńców do budżetu miasta, licząc, że zostaną one dla nas zabezpieczone i zwrócone nam w formie dotacji. Drugie wyjście to ostateczność, ponieważ droga środków od darczyńcy do potrzebującego będzie bardzo wydłużona - mówi dyrektor MOPS.
(NAT)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?