Koniec dzikich parkingów na starym mieście

Plac znajdujący się przy końcu ul. Romanowskiego, poniżej restauracji Panorama, był do końca 2015 roku jedynym w okolicach rynku miejscem, gdzie można było bezpłatnie zaparkować. Teraz za godzinę postoju trzeba zapłacić złotówkę.

Miejscem zarządza nowa spółka miejska. Jak nas poinformował rzecznik prasowy prezydenta Krzysztof Witowski, opłaty za parkowanie spółka planuje wprowadzić również na innych placach w centrum. - Ma to wymusić rotację samochodów w centrum - o co często wnioskowali kupcy handlujący przy Rynku i w okolicznych uliczkach - mówi Witowski.

O jakich miejscach mowa? Marek Oleniacz, prezes nowej miejskiej spółki Sądeckiej Infrastruktury Miejskiej, nie chce powiedzieć. - Prezydent z Miejskim Zarządem Dróg przygląda się miejscom postojowym w centrum, żeby uszczelnić strefę parkowania. Celem jest, by zachęcić ludzi, żeby dojeżdżali tu do pracy autobusami, a nie samochodami, które pozostawiają na razie na „dzikich” parkingach - mówi Oleniacz.

Uważa, że takie działanie rozwiąże problem miejsc postojowych w centrum miasta.

- Kierowcy będą się zatrzymywać, by załatwić sprawy w centrum - mówi Oleniacz.

Do obsługi parkingów na placach w mieście spółka zatrudniła siedem osób, w tym sześć na pełny etat. Obecnie pobierają opłaty w pięciu miejscach: pod Panoramą, przy ratuszu, przy Maślanym Rynku, na placu byłej straży pożarnej i przy rogu ulic Młyńskiej i Długosza.

Godziny, w których obowiązuje płatny postój, jak i stawki za parking są zróżnicowane. Najdłużej funkcjonuje ten przy ratuszu. On jest najdroższy. Za godzinę postoju na płycie Rynku trzeba zapłacić 3 zł. Opłaty obowiązują w godz. 8-19. Na placu pod Panoramą w godz. 7-16, a godzina postoju kosztuje 1 zł. W pozostałych miejscach obowiązuje stawka 2 zł.