Koniec sezonu - nareszcie!

1-0 Kostecki 1, 2-0 Kaljuste 13, 3-0 Poziomkowski 14, 4-0 Poziomkowski 15, 5-0 Rąpała 21, 5-1 Brocławik 39, 6-1 Milan 41, 7-1 Cychowski 55, 7-2 D. Kruczek 60.

Kary: 2-12.

Ciarko KH Sanok - KS KTH 6-0 (1-0, 1-0, 4-0)

1-0 Cychowski 13, 2-0 Poziomkowski 31, 3-0 Milan 52, 4-0 Owczarek 55, 5-0 Milan 56, 6-0 Ćwikła 57.

Kary: 8-12 min.

Ciarko KH Sanok: Rocki; Rąpała, Valećko, Kostecki, Milan, Vozdecky; Bigos, Kaljuste, Poziomkowski, Ćwikła, Maciejko; Cychowski, Owczarek, Solon, Połącarz, Biały.

KTH Krynica: D. Kachniarz; D. Kruczek, Tyczyński, Horny, D. Dubel, Valusiak; Śćibran, Dudzik, Horowski, Rajski, Zabawa; Pach, Piksa, Brocławik, Tomasiak, D. Bulanda; Domek, Rząca.

Dwa ostatnie mecze w sezonie 2009/2010 nie przyniosły emocji. Przed ponad tygodniem zespół KTH Krynica po trzecim zwycięstwie nad TKH Nesta Toruń awansował do ekstraklasy. Teraz na zakończenie sezonu kryniczanie rozegrali dwa ostatnie mecz o 9 miejsce w kraju z KH Ciarko Sanok. Oba spotkania przegrali, po słabej grze. Sanok był lepszy, bo bardziej chciał być górą. Prawdą jest też to, że kryniczanie wystąpili bez pięciu podstawowych zawodników. Nie zagrali: Chabior, Kramny, T. Bulanda, Cieślicki oraz M. Dubel, co miało duży wpływ na przebieg wydarzeń podczas meczów. W pierwszym spotkaniu losy meczu rozstrzygnęły się w pierwszej tercji, przegranej przez KTH 0-4, a w ostatnim, w trzeciej. Dzięki dwóm zwycięstwom drużyna z Sanoka zapewniła sobie 9 miejsce w Polsce, a KTH 10. Jednak najważniejsze jest to, że KTH zagra w ekstraklasie, co było najważniejszym celem kryniczan.

- Cieszymy się z upragnionego awansu, na który pracowaliśmy przez ostatnie trzy sezony - powiedział prezes KTH Piotr Sady - Zawodnicy idą na zasłużone urlopy, a my zaczynamy pracę. Ale tak naprawdę, to o nowym sezonie myśleliśmy już wcześniej. Mamy swoją wizję zespołu, którego podstawą winni być nasi zawodnicy, w tym grający w innych klubach. Dzwonili już do nas różni hokeiści, którzy chcieliby grać w barwach KTH. Jednak na dzisiaj najważniejsze jest zbudowanie budżetu. Prowadzimy rozmowy z kilkoma sponsorami i są dobre rokowania.

- Sezon zakończony - nareszcie - dodał II trener Adam Kilar - Było ciężko, bo zespół zagrał bardzo wiele meczów. Początek ligi, to wiele kontuzji, które mocno wpływały na poziom meczów. Mieliśmy spore problemy z ustalaniem składu na poszczególne mecze. Na szczęście pod koniec rozgrywek by ło już znacznie lepiej. Oczywiście nie wszystko układało się po naszej myśli. Jednak "koniec wieńczy dzieło". Co będzie dalej? Tego nie wiem. Teraz do pracy przystąpili działacze. Mam nadzieję, że uda się nam skompletować zespół, który powalczy o środek tabeli. Takie są nasze plany i marzenia.

(JEC)