Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec straży miejskiej. Co dalej?

Łukasz Bobek
Nowy Targ. Nowotarscy radni podjęli uchwałę ws. rozwiązania formacji, której nie chcieli sami mieszkańcy. Od grudnia 2015 r. obowiązki straży przejmie policja i wydział ochrony środowiska magistratu. Zapowiadają się spore kłopoty organizacyjne. I etaty...

To już pewne - nowotarska straż miejska zostanie zlikwidowana. Stosowną uchwałę w tej sprawie podjęli radni stolicy Podhala. Teraz nowotarski Urząd Miasta musi przygotować się na przejęcie obowiązków strażników.

Zaskoczenia głosowaniem nie było
Radni postąpili teraz zgodnie z wyrażonymi wcześniej oczekiwaniami mieszkańców. Ci bowiem w konsultacjach społecznych zorganizowanych 10 maja br. zdecydowaną większością uznali, że nie chcą dalszego działania w mieście tej formacji.
- Radni postąpili zgodnie ze swoim sumieniem. Nie chcę się wypowiadać, czy to dobra decyzja czy zła. Moim zdaniem, straż miejska wymagała reformy - mówi Janusz Tarnowski, przewodniczący nowotarskiej rady miasta.

Rozpoczyna się likwidacja
Zgodnie z podjętą uchwałą, proces likwidacji straży ma zakończyć się do 30 listopada. Dlatego, jak mówi Grzegorz Watycha, burmistrz Nowego Targu, już teraz musi się rozpocząć proces jej likwidacji. Zaraz potem dojdzie do przejęcia nowych obowiązków przez magistrat.

Wiadomo, że nie wszyscy z 12 strażników miejskich znajdą zatrudnienie w Urzędzie Miasta. Na pewno mogą na to liczyć dwaj strażnicy, którzy są w wieku przedemerytalnym. Panowie najprawdopodobniej dostaną posadę przy monitoringu miejskim.

Więcej obowiązków dla urzędników
Część obowiązków straży miejskiej, głównie tych dotyczących ochrony środowiska w mieście, przejmie wydział ochrony środowiska. Urzędnicy po części już się tym zajmowali.

-Teraz jednak będą musieli także zajmować się kontrolą - mówi Watycha i dodaje, że najprawdopodobniej trzeba będzie zatrudnić do tego dodatkową jedną, może dwie osoby. W sytuacji, w której mieszkańcy nie będą chcieli wpuścić do domu urzędników, będą musieli oni prosić o pomoc policję. Z kolei wszelkie sprawy związane z niewłaściwie parkującymi samochodami spadną na barki policji.

- Dotyczy to również zabezpieczeń imprez w mieście, czym do tej pory zajmowała się i policja, i straż miejska - mówi Watycha.

Mimo wszystko mieszkańcy się cieszą
Ludzie nie kryją zadowolenia, że nie będzie strażników miejskich. Żałują, że taka decyzja radnych nie zapadła przed rokiem. W takiej sytuacji miasto już miałoby w kieszeni oszczędności sięgające 870 tys. zł.

- Tyle rocznie kosztuje straż miejska - mówi pan Maciej, jeden z mieszkańców, który był za likwidacją straży. O ile cieszą się niektórzy mieszkańcy, o tyle policja ma duży kłopot.

- Będziemy musieli teraz zapełnić lukę po strażnikach miejskich. Nie będzie to łatwe, bo przecież nie mamy przerostu zatrudnienia - przyznaje Jacek Bobak, p.o. rzecznika prasowego nowotarskiej policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski