Koniec wykupu tanich mieszkań?

Tylko do końca roku można jeszcze składać wnioski o wykup mieszkania komunalnego w Krakowie. Takich lokali jest jeszcze sporo - około 14 tys. Teraz można je nabyć z bonifikatą w wysokości od 90 proc. do 72 proc., w zależności od daty wybudowania budynku lub nabycia lokalu przez magistrat.

Radni jednak zastanawiają się, czy nie przesunąć terminu wykupu mieszkań, choćby o rok. - Są różne opinie w tej sprawie. Decyzja zapadnie w listopadzie - mówi Kazimierz Chrzanowski, przewodniczący Komisji Mienia i Rozwoju Gospodarczego Rady Miasta.

Część radnych stoi na stanowisku, że takich mieszkań trzeba sprzedać jak najwięcej, bo gmina nie powinna płacić za ich remonty. Mieszkają tam nie tylko biedni, ale także dość dobrze zarabiający, którzy dostali je w czasach PRL. Choć teoretycznie te mieszkania są gminne, to w praktyce zazwyczaj dziedziczy je rodzina lokatora. Rzadko więc wracają do gminy, która mogłaby je wynająć osobom, które są ubogie i mają kłopoty lokalowe.

Inni radni jednak uważają, że już czas przestać sprzedawać majątek gminy z tak dużym upustem. - Kiedyś te mieszkania - choć w niewielkiej liczbie - mogą jednak wrócić do gminy, nie ma więc sensu ich się pozbywać. Na mieszkania komunalne czeka w Krakowie około 5 tysięcy osób. Można wykorzystać te już istniejące, zamiast budować nowe - uważa Mirosław Gilarski, wiceprzewodniczący Komisji Mienia.

Teraz do wykupu z bonifikatą przeznaczone są nieruchomości, które wybudowała lub nabyła gmina do końca 1998 roku. Wśród radnych trwają spory, czy nie pozwolić na sprzedaż mieszkań także z 1999 roku. - Przychodzą do nas na dyżury mieszkańcy, którzy chcieliby wykupić mieszkania z upustem, ale ich lokale są z 1999 lub 2000 roku - mówi Mirosław Gilarski.

Bogusław Kośmider, przewodniczący Rady Miasta, jest przeciwny przedłużaniu możliwości wykupu z bonifikatą. Przypomina, że i tak zostało to wydłużone, bo pierwotnie składanie wniosków o wykup miało zakończyć się w 2015 roku.

- Kto chce wykupić, może to jeszcze zrobić. Wystarczy, że do końca roku złoży wniosek. A sama sprzedaż lokum może trwać nawet kilkanaście miesięcy - mówi Bogusław Kośmider.

W 2015 r. magistrat sprzedał 637 mieszkań komunalnych, natomiast w tym roku do września wykupiono 234 lokale. Większość mieszkań sprzedawana jest z 90 proc. bonifikatą. Co oznacza, że np. za mieszkanie warte milion złotych można nawet zapłacić tylko 100 tys. zł. Dlaczego więc mieszkańcy nie chcą ich wykupić za tak atrakcyjną cenę? - W wielu przypadkach jest to niemożliwe z tego powodu, że lokator ma już inną nieruchomość na terenie Krakowa. A w takim przypadku bonifikata mu nie przysługuje - mówi Kazimierz Chrzanowski.

Bonifikaty

• 90 proc. za mieszkania kupione przez gminę przed 27 maja 1990 r.
• 88 proc. za mieszkanie kupione po27 maja 1990 r., aprzed1 stycznia 1991 r.
• 86 proc. za mieszkanie kupione po1 stycznia 1991 r., aprzed1 stycznia 1992 r.
• 84 proc. za mieszkanie kupione po1 stycznia 1992 r., aprzed1 stycznia 1993 r.
• 82 proc. za mieszkanie kupione po1 stycznia 1993 r., aprzed1 stycznia 1994 r.
• 80 proc. za mieszkanie kupione po1 stycznia 1994 r., aprzed1 stycznia 1995 r.
• 78 proc. za mieszkanie kupione po1 stycznia 1995 r., aprzed1 stycznia 1996 r.
• 76 proc. za mieszkanie kupione między1 stycznia 1996 r. a 1 stycznia 1997 r.
• 74 proc. za mieszkanie kupione po1 stycznia 1997 r., aprzed1 stycznia 1998 r. -
• 72 proc. za mieszkanie kupione po1 stycznia 1998 r., aprzed1 stycznia 1999 r .