Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniusza. To afera, czy tylko kampania wyborcza?

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Wójt Koniuszy Wiesław Rudek zapowiada, że o sprawie ulotek powiadomi Prokuraturę
Wójt Koniuszy Wiesław Rudek zapowiada, że o sprawie ulotek powiadomi Prokuraturę Aleksander Gąciarz
Przy okazji dożynek gminnych w Koniuszy ktoś rozpowszechnił ulotki, informujące o zatrzymaniu pracownika Urzędu Gminy przez CBA. CBA temu zaprzecza, a wójt gminy zapowiada powiadomienie Prokuratury

Ulotki pojawiły się w niedzielę w kilku miejscach na terenie gminy, w tym m. in. w samej Koniuszy, gdzie odbywały się dożynki. Informacja podobnej treści dotarła również do naszej redakcji. Wynika z niej, że od maja w Urzędzie Gminy w Koniuszy trwa kontrola Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Jej wynikiem miało być „aresztowanie i wyprowadzenie z urzędu gminy Koniusza w połowie sierpnia 2018 r. w kajdankach na oczach pracowników i petentów (zszokowanych)” jednego z pracowników.

Według anonimowego autora informacji powodem zatrzymania było skupowanie przez pracownika nieużytków rolnych, przekształcanie ich na działki budowlane (miał do tego wykorzystywać swoje stanowisko), a następnie i ich sprzedaż z zyskiem.

O weryfikację tych wiadomości poprosiliśmy wczoraj odpowiedzialny za kontakty z mediami Wydział Komunikacji Społecznej Centralnego Biura Antykorupcyjnego. W odpowiedzi usłyszeliśmy jednak, że w UG w Koniuszy nie jest prowadzona żadna kontrola, ani tym bardziej nie doszło do zatrzymania żadnego z pracowników.

Przedstawiciel CBA powiedział nam jedynie, że w maju bieżącego roku funkcjonariusze biura odwiedzili Urząd Gminy w związku z badaniem sprawy sprzedaży parku i pałacu w Biórkowie Wielkim. - Otrzymaliśmy dokumenty, o które się zwróciliśmy i w tej chwili trwają w związku z tym czynności analityczno-kontrolne - usłyszeliśmy.

O żadnym zatrzymaniu pracownika UG w Koniuszy nie wie też nic rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Proszowicach Anna Gąsior.

Wójt Koniuszy Wiesław Rudek powiedział nam natomiast, że pracownik, o którym mowa w ulotkach, przebywa na urlopie od 16 sierpnia i we wtorek ma wrócić do pracy. Zapewnia, że kilka dni temu z nim rozmawiał. Według niego cała ta sprawa to kolejny element trwającej od kilku miesięcy kampanii wyborczej. W rozmowie z nami wójt Rudek zapowiedział, że w związku z rozpowszechnianiem nieprawdziwych informacji na temat jego pracownika oraz jego samego, zwróci się do policji w prośbą o ustalenie ich autorów. Zamierza też o sprawie powiadomić Prokuraturę.

Co Ty wiesz o Krakowie? Pytamy o smog i zanieczyszczenie powietrza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski