Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konkurencja dla tramwajów. Pociągi pojadą przez centrum co 15 minut

Arkadiusz Maciejowski
Tak wygląda obecnie sieć przystanków i stacji kolejowych w Krakowie. Czerwonymi kropkami zaznaczone są przystanki, które powinny powstać w najbliższych latach. Docelowo pociągi mają zatrzymywać się w 36 punktach miasta.
Tak wygląda obecnie sieć przystanków i stacji kolejowych w Krakowie. Czerwonymi kropkami zaznaczone są przystanki, które powinny powstać w najbliższych latach. Docelowo pociągi mają zatrzymywać się w 36 punktach miasta.
Inwestycje. Jeszcze w tym roku ma zostać uruchomiony pierwszy odcinek Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej z Krakowa do Wieliczki.

W Krakowie ma powstać kilkanaście nowych przystanków kolejowych – m.in. przy ul. Balickiej, w rejonie sanktuarium w Łagiewnikach i na Bronowicach. Zdaniem ekspertów pociągi mogą dzięki tym inwestycjom stać się realną alternatywą dla tramwajów i autobusów miejskich. Składy będą bowiem kursować w kierunku centrum miasta co 15 minut. Bilety PKP będą kosztować tyle, ile bloczki komunikacji miejskiej.

Pierwsza linia Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej ma ruszyć już za pięć miesięcy. Na trasę z Krakowa Głównego do Wieliczki wyruszą nowe pociągi Acatus Plus obsługiwane przez Koleje Małopolskie, czyli spółkę, którą powołał marszałek województwa Marek Sowa. – Mogę oficjalnie zdradzić, że udało nam się uzgodnić już rozkład jazdy. Nowością jest to, że pociągi będą wyjeżdżały na tę trasę co 30 minut mniej więcej od godz. 5 do 23 – mówi Roman Ciepiela, wicemarszałek województwa. Czas przejazdu ma wynieść około 22 minut, czyli krócej o kilka minut niż obecnie.

Dla porównania – przyspieszona linia aglomeracyjna autobusowa 304 pokonuje tę trasę w ponad pół godziny, o ile na drogach nie ma korków. – Co ważne, cena biletu na pociąg będzie porównywalna z autobusem. Negocjujemy właśnie z miastem, aby np. godzinny bilet kolejowy był honorowany także w miejskich tramwajach – wskazuje Ciepiela.

Pod koniec 2015 roku linia SKA z Wieliczki zostanie wydłużona przez Kraków Główny do lotniska w Balicach. Obecnie trwa modernizacja szyn w stronę lotniska.

W ramach inwestycji PKP wybuduje tu też przystanki: Uniwersytet Rolniczy (przy ul. Balickiej), Kraków Zakliki (przy ul. Zakliki) i Kraków Krzyżówka (przy ul. Krzyżówka). Modernizacją zostaną objęte istniejące przystanki – Kraków Łobzów oraz Kraków Balice. Na tym jednak nie koniec. Kolejarze z PKP PLK ogłosili właśnie, że chcą w ciągu dwóch najbliższych lat zbudować także przystanek, z którego będą mogli korzystać mieszkańcy Bronowic. Ma on powstać przy ul. Armii Krajowej.

– Przygotowujemy tę inwestycję w ramach modernizacji trasy od Krakowa do Krzeszowic. W szybkim tempie doprowadziliśmy do zakończenia prac nad dokumentacją projektową – zapewnia Maciej Dutkiewicz ze spółki PKP PLK. I dodaje, że za część inwestycji będzie odpowiedzialny również samorząd Krakowa. – Rozmawiamy z nim na temat realizacji prac niezwiązanych bezpośrednio z ruchem kolejowym, jak np. parkingi przesiadkowe park&ride w tej okolicy – dodaje Maciej Dutkiewicz.

Fragment trasy Kraków-Krzeszo­wice ma być włączony w tzw. drugą nitkę szybkiej kolei aglomeracyjnej. Będzie ona biegła od Trzebini aż do Tarnowa. Zacznie jednak funkcjonować dopiero, gdy kolejarzom uda się zakończyć modernizację torów w stronę Rzeszowa i Katowic. W optymistycznej wersji ten pierwszy kierunek będzie gotowy pod koniec 2015 roku. Wtedy podobnie jak w stronę Wieliczki, pociągi SKA pojadą do Tarnowa co 30 minut. – W drugą stronę do Trzebini, SKA ruszy, gdy zostanie zakończony remont szyn na Śląsk – mówi marszałek Ciepiela.

– Efekt będzie taki, że po terenie Krakowa zaczną przebiegać dwie linie SKA i od stacji w Bieżanowie (przez m.in. Prokocim, Płaszów, Zabłocie) do okolic stacji Kraków Mydlniki składy będą kursowały co 15 minut – podkreśla Roman Ciepiela.

Za około dwa–trzy lata miejska kolej może być więc alternatywą dla tramwajów i autobusów. Głównie ze względu na czas przejazdu. – Żadnym środkiem transportu nie da się dojechać do centrum tak szybko jak pociągiem. Nowe przystanki są więc potrzebnym uzupełnieniem systemu komunikacyjnego – podkreślał już wielokrotnie na łamach „DP” Stanisław Albricht, krakowski specjalista w dziedzinie transportu.

Kolejarze ze spółki Przewozy Regionalne przyznają, że już teraz wielu podróżnych przemieszczających się po Krakowie wybiera pociągi, które zatrzymują się łącznie na 15 stacjach i przystankach. Przykładowo, mieszkańcy Płaszowa mogą dojechać pociągiem do Dworca Głównego w około 8 minut. – Komunikacją MPK często zajmuje to ok. 20–30 minut – wskazuje Sylwia Spychała, rzeczniczka Małopolskiego Oddziału Przewozów Regionalnych. Inną wartą uwagi trasą jest na pewno odcinek Kraków Główny – Kraków Łobzów.

W okolicy znajduje się Urząd Marszałkowski oraz uczelnie. – Natomiast trasę Kraków Główny–Bonarka–Łagiewniki pokonamy pociągiem w około 20 minut, natomiast komunikacją miejską w ok. pół godziny – dodaje Sylwia Spychała.

Na rzecz kolejarzy przemawiają także ceny biletów. Bilet normalny, ważny dwie godziny, kosztuje 4 zł. – Bilet ten jest ważny na terenie I strefy ograniczonej stacjami Zabierzów, Skawina, Węgrzce Wielkie, Wieliczka Rynek-Kopalnia, Baranówka. Oznacza to, iż podróżny w ciągu dwóch godzin może przemieszczać się pociągami wiele razy w całej tej strefie, natomiast kupując bilet MPK za 3,80 zł, bilet jest ważny tylko 40 minut i tylko na terenie Krakowa – wyjaśnia rzeczniczka.

Głównym problemem kolei jest jednak obecnie – oprócz niezbyt częstych kursów – zbyt rzadka sieć przystanków. Jan Machowski z biura prasowego Urzędu Miasta przyznaje jednak, że w Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Krakowa przewidziano budowę nawet 23 nowych przystanków kolejowych, a pociągi łącznie zatrzymywałyby się w 36 miejscach. – Trzy przystanki miałyby zmienione lokalizacje. Przystanek Łokietka za przystanek Łobzów, Pod­miłów za Prokocim, Piastów za Ba­towice – wyjaśnia Machowski.

I dodaje, że kolej aglomeracyjna może stanowić w przyszłości bardzo istotne uzupełnienie komunikacji miejskiej w obszarach peryferyjnych, położonych w sąsiedztwie linii kolejowych np. na os. Olszanica, os. Górka Narodowa. Kraków chce też mieć przystanki kolejowe m.in. na Prądniku Czerwonym, os. Złocień i nowy przystanek Kraków Sanktuarium (na wysokości Centrum Jana Pawła II i C.H. „Zakopianka”).

Ten ostatni ma być gotowy do końca czerwca 2016 roku. Budowa na Złocieniu to wstępnie lata 2016-2017. Nie wiadomo, kiedy dokładnie powstaną przystanki na Prądniku w rejonie ul. Powstańców oraz w rejonie Hali Targowej na Grzegórzkach.

Przystanki, które mają powstać najszybciej:

1. Kraków Krzyżówka

2. Kraków Zakliki

3. Uniwersytet Rolniczy

4. Kraków Bronowice

5. Prądnik Czerwony

6. Kraków Sanktuarium

Napisz do autora:
[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski