Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konkursowa dynia: krojona piłą mechaniczną, przewożona dźwigiem

Grzegorz Tabasz
Obiecałem kilka dodatkowych słów o dyni. To, co dynią nazywamy to trzy gatunki: olbrzymia, piżmowa i zwyczajna. Jak jeden mąż pochodzą z Ameryki Południowej. Jako jeden z cenniejszych łupów przywiezione do Europy przez konkwistadorów. Wszystkie są jadalne, a niektóre z nich osiągają iście gargantuiczne rozmiary.

FLESZ - Szczepienia w szkołach wciąż za mało popularne

od 16 lat

Rekordowy okaz dyni olbrzymiej ważył około tysiąca dwustu kilogramów. Nasz krajowy rekord oscyluje w okolicach sześciuset kilogramów. Na konkursy kandydaci na podium przywożeni są ciągnikami. Bez solidnego dźwigu nikt ich na wadze nie położy. Nie wiem, jak smakują owe olbrzymie owoce dyni olbrzymiej, ale do krojenia używają piły łańcuchowej.

Nawiasem mówiąc, w wielu krajach jesień upływa pod znakiem konkursów na największą dynię. U nas też. Na uwagę zasługują ozdobne odmiany dyni piżmowej. Szczególnie te mniejsze o fantastycznych kolorach i kształtach.

Byłbym zapomniał o tykwie. Kolejny członek rodziny dyniowatych. Pochodzi z tropikalnych obszarów Afryki. Jakimś cudem, zapewne przeniesiona przez prądy morskie, zwędrowała do Ameryki. Owoce tykwy, o czym za chwilę, są odporne na słoną wodę. Podobnie nasiona, które bez szwanku wytrzymują długie miesiące oceanicznych kąpieli. Europa poznała zalety tykwy w połowie średniowiecza.

Można powiedzieć, iż tykwa to pierwowzór ekologicznych nasion. Twarde skorupy po wygrzebaniu miąższu to gotowe butelki. Przecięta na pół dają misy różnych wielkości i czerpaki do wody. Kalebasy, bo tak są nazywane można używać przez wiele lat. Po zużyciu można je wyrzucić na śmietnik bez żadnej szkody dla środowiska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski