Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konkursy na ważne stanowiska to fikcja

Grzegorz Skowron
Edytorial. Jako kraj naprawdę daleko jesteśmy od rzeczywistości sprzed sierpnia 1980 roku. Ale są takie obszary, w których zasady stosowane w PRL nadal obowiązują. Najlepszym tego przykładem jest obsadzanie ważnych stanowisk publicznych.

Gdy w kraju rządziła jedynie słuszna siła, Polska Zjednoczona Partia Robotnicza, bez legitymacji partyjnej lub poparcia partyjnego sekretarza nie można było piastować dyrektorskiej funkcji.

I dziś jest tak samo – działacze Platformy Obywatelskiej zostają szefami instytucji i spółek publicznych, a dzięki telefonowi do partyjnego przyjaciela można załatwić posadę znajomemu, krewnemu albo początkującemu działaczowi, który właśnie wykazał się zaangażowaniem w kampanię wyborczą.

I nie łudźmy się, że po październikowych wyborach, najprawdopodobniej wygranych przez Prawo i Sprawiedliwość, coś w tej materii się zmieni. Znowu najważniejsza będzie przynależność do partii wyznaczającej jedynie słuszny kierunek lub lojalność wobec niej, tyle że tym razem wobec PiS. A słówko szepnięte do ucha kogoś, kto daje pracę albo do ucha samego prezesa będzie oznaczać więcej niż dyplomy najznamienitszych światowych uczelni.

Konkursy na ważne stanowiska publiczne były, są i będą fikcją. I nie zmieni tego więcej nagranych takich rozmów, jak prezesa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego z posłem PSL Janem Burym. Można nawet powiedzieć, że obaj panowie mieli pecha, bo akurat ich podsłuchano. A gdyby tak wzięto pod lupę wszystkich wójtów, burmistrzów, prezydentów miast, wszystkich ministrów, wszystkich szefów instytucji publicznych, śledczy nie nadążaliby z produkowaniem aktów oskarżenia. Dziwne konkursy lub takie, w których zwycięzca jest znany zanim wystartuje, można mnożyć.

To pomówienie? Chciałbym wierzyć, że ustawianie konkursów to niczym nieuzasadniony mit. Ale dotąd żadna partia nie była w stanie tego mitu obalić.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Izba wdzięczności i pamięci. O znajomych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski