Kontrakt i polityka

   "Newsday" twierdzi, że założyciel Nour USA, Abdul Huda Farouki jest wieloletnim przyjacielem Ahmeda Chalabiego. Sukces w USA zapewniło mu 12 milionów dolarów przekazanych przez bank Chalabiego jeszcze w latach osiemdziesiątych.
   59-letni Chalabi był głównym architektem Irackiego Kongresu Narodowego, hojnie finansowanej przez USA organizacji dążącej do obalenia Saddama Husajna. Pisząc o biznesowych powiązaniach Chalabiego, nowojorska gazeta przypomina, że na polityku ciąży prawomocny wyrok wydany przez jordański sąd za malwersacje bankowe.
   "Newsday" pisze, że warty 327 milionów dolarów kontrakt, który Nour sprzątnęło sprzed nosa Bumarowi nie jest pierwszym zdobytym przez tę firmę w Iraku. Wcześniej wygrała przetarg na ochronę irackich pól naftowych oraz ropociągów o wartości 80 milionów dolarów.
   Formalnie przetarg wygrała nie Nour USA, ale inna firma - Erinys Iraq. Pieniądze na założenie Erinys Iraq dostarczył Nour USA. Dyrektorem Erinys Iraq jest Fajsal Dagistani, syn Tamary Dagistani, długoletniej współpracowniczki Szalabiego. Nour USA stworzył z Erinys Iraq spółkę partnerską zajmującą się wykonaniem ochroniarskiego kontraktu. Irackie źródła "Newsday" twierdzą, że nad tym, by Erinys Iraq - w konsekwencji Nour USA - otrzymał ochroniarski kontrakt, czuwał sam Chalabi.
   "Newsday" twierdzi, że tymczasowe władze koalicyjne w Iraku rozważają zerwanie kontraktu ze względu na to, że Nour wprowadza do oryginalnych propozycji wciąż nowe uzupełnienia - np. liczba ochroniarzy miałaby być podniesiona z 6500 do 14500. Gazeta uważa jednak, że - dzięki wpływom Chalabiego - kontrakt nie zostanie zerwany - choć świadczone przez Nour USA usługi stopniowo będą drożeć.
   Taktykę zaniżenia wartości kontraktu - jak twierdzi "Newsday" - Nour USA zastosował również dla wygrania przetargu, do którego przystąpił Bumar. Dzięki wpływom Chalbiego także i ten kontrakt będzie o wiele droższy niż pierwotnie wynegocjowano - twierdzi "Newsday".
(JAR)