Wprowadzanie opinii publicznej w błąd, nierzetelność i jednostronne podejście do problemu - to główne zarzuty działaczy Krakowskiego Alarmu Smogowego w stosunku do prof. Mariana Mazura z AGH, który prowadzi badania jakości powietrza.
Kontrowersje wzbudziło wystąpienie naukowca na konferencji prasowej 8 grudnia, w czasie której zasugerował, że przeceniane jest znaczenie palenia węglem jako źródła smogu w Krakowie. Jego zdaniem bagatelizowane są natomiast skutki zanieczyszczeń komunikacyjnych. Dlatego w pierwszy kwartale przyszłego roku naukowcy z AGH przedstawią wyniki badań pokazujące rzeczywisty wpływ pieców węglowych na stan powietrza.
Działaczy Krakowskiego Alarmu Smogowego niepokoi fakt, że profesor AGH najpierw stawia hipotezę, a dopiero potem przeprowadzi badania, które pewnie ją udowodnią.
- Będziemy bardzo wdzięczni naukowcom z AGH, jeśli ich działania pomogą zmniejszyć poziom zanieczyszczeń komunikacyjnych albo przemysłowych. Jednak uważamy za bulwersujące, że na poparcie swoich tez nie przedstawiają żadnych twardych danych, a raczej własne opinie, spekulacje i intuicje - mówi Jakub Jędrak z Krakowskiego Alarmu Smogowego.
Więcej - jutro w Dzienniku Polskim
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?