Kontrowersyjny kandydat na liście prawicy

Michał Sroka jest jednym z najbliższych współpracowników byłego ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina. Wystartuje ze wspólnej listy Prawa i Sprawiedliwości, Polski Razem Jarosława Gowina i Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry z okręgu nr 2. Obejmuje on dzielnice II Grzegórzki oraz III Prądnik Czerwony.

Kilka lat temu razem ze znajomymi wieszał na terenie Krakowa plakaty krytykujące Marsz Tolerancji, na których znajdowały się zdjęcia przedstawiające sceny seksu ze zwierzętami.

Prokuratura uznała to działanie za rozpowszechnianie „twardej” pornografii i skazała Srokę na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Próbowaliśmy wczoraj skontaktować się z Jarosławem Gowi­nem, jednak przez cały dzień nie odebrał telefonu. Podobnie jak Michał Sroka, który również nie podniósł słuchawki.

W rozmowie z portalem Lov­ekraków.pl przyznał jednak, że był karany, ale odwoływał się od wyroku. Nic więcej nie chciał powiedzieć.

– Michał Sroka ma wydać w tej sprawie oświadczenie, nic więcej na ten temat nie wiem – powiedział nam Piotr Dar­dziński, wiceprzewodniczący Polski Razem Jarosława Go­wina.

Po ujawnieniu działalności Michała Sroki otrzymaliśmy wiadomość od jednego z członków Prawa i Sprawiedliwości. Zadeklarował on, że z powodu wystawienia Sroki na listach rezygnuje z członkostwa w partii.

– Mieszkam na Grzegórz­kach. Nie będę pomagał przestępcy w kampanii wyborczej – napisał członek PiS.