Okocimski Brzesko - Wolania Wola Rzędzińska (2-3)
Roman Ciochoń, szkoleniowiec Wolanii: - Bardzo baliśmy się meczu z Okocimskim, który było nie było jest znaną piłkarską firmą. Mimo, że ostatnio nie idzie im w lidze, to na własnym boisku zawsze są bardzo groźni, co potwierdzili w pierwszej połowie. Na szczęście moi zawodnicy nie przestraszyli się rywala i zagrali tak jak tego od nich oczekiwałem. Szczególnie było to widać po przerwie, gdy odważniej zaatakowaliśmy bramkę Okocimskiego wysokiej klasy kontrami. Zespół wzniósł się dzisiaj na wyżyny swoich możliwości. Mecz z Okocimskim potwierdził, że możliwości te nie są wcale takie małe, dlatego grzechem byłoby, gdyby taka drużyna spadła z czwartej ligi. Zespół jest bowiem doskonale przygotowany pod względem technicznym i szybkościowym. Największym problemem tej drużyny jest słaba psychika oraz brak rasowego napastnika. Jestem pewny, że gdybyśmy mieli w składzie zawodnika potrafiącego strzelać bramki, to i psychika zespołu byłaby dużo mocniejsza. Na szczęście dzisiaj wykorzystaliśmy niemal wszystkie wypracowane okazje bramkowe i dzięki temu wygraliśmy spotkanie. (PIET)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?