1-0 Cabała 16 karny, 1-1 Zachariasz 31, 2-1 Cabała 38, 2-2 M. Drobny 62, 2-3 M. Drobny 66, 2-4 Stróżyk 72, 3-4 Steć 83.
Dunajec: Migdał - Falkowski, Maciosek, Oświęcimski, Gwiżdż - Ślęczka, Libera, Cabała, Boruch, Krauze - Bałut oraz Niemiec, Włodarczyk, Czermak, Steć, A. Wstępnik, Pięta.
Poprad: Borzęcki - Grzyb, Damasiewicz, Merklinger, Saratowicz - Młynarczyk, R. Drobny, Biernacki, T. Bomba - Zachariasz, Podgórniak oraz Szczepanik, Dąbek, M. Drobny, Szambelan, Stróżyk.
W pierwszej połowie przewagę posiadał zespół z Muszyny. Gospodarze bardzo dobrze zagrali jednak w defensywie i dzięki zabójczym kontrom zdobyli dwie bramki, obejmując prowadzenie.
Po zmianie stron miejscowi nie byli już tak groźni w ofensywie, natomiast po dwóch ewidentnych błędach Kamila Migdała stracili prowadzenie.
Po 30 minutach gry, z powodu urazu mięśnia dwugłowego, boisko opuścił grający trener Dunajca Wacław Maciosek, co nie pozostało bez wpływu na postawę miejscowej defensywy. W drugiej odsłonie w zespole z Zakliczyna gościnnie wystąpił były bramkarz "Jaskółek", obecnie zawodnik B-klasowej drużyny LUKS Wola Radłowska, Tomasz Pięta, który tym razem zagrał w... obronie.
W zespole Popradu zabrakło kontuzjowanych Macieja Polańskiego i Wojciecha Janura oraz mającego zajęcia na uczelni bramkarza Daniela Bomby. Po przerwie w drużynie z Muszyny zaprezentował się natomiast wychowanek Popradu, ostatnio grający w zespole SMS Kraków, Sebastian Stróżyk. Młody pomocnik swój występ zwieńczył zdobyciem bramki.
(PIET)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?