Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kopiec nie dla sanek i nart

Redakcja
Rezultatem beztroskich zjazdów ze szczytu kopca są wyraźne ślady płóz, nart i desek na świeżo wyremontowanych zboczach. Ponieważ śnieg nie jest tam zbyt głęboki i dość szybko osuwa się w dół, amatorzy śmigania po stokach Mogiły Mogił wyrządzają jej poważne szkody. Wyrytymi przez nich rynnami w ziemi popłynie wiosną woda, która - w nadmiarze - stanowi największe niebezpieczeństwo dla tego typu budowli ziemnych. Mam podstawy przypuszczać, że krótkie chwile przyjemności ludzi bez wyobraźni mogą okazać się fatalne dla przyszłości kopca, w którego generalny remont włożone zostało wiele pieniędzy podatników.

Listy, polemiki...

   Każda śnieżna i mroźna zima stanowi zagrożenie dla kopca Józefa Piłsudskiego na Sowińcu. Groźne nie są jednak dla polskiej Mogiły Mogił srogie warunki atmosferyczne, ale saneczkarze, narciarze i snowboardziści, którzy upodobali sobie to miejsce dla sprawdzania swych sportowych kwalifikacji.
   Zwracam się więc - za pośrednictwem mediów - z serdeczną prośbą do wszystkich, którzy nie mając świadomości dramatycznych dla Mogiły Mogił konsekwencji swych saneczkowych, narciarskich i snowboardowych wyczynów niefrasobliwie śmigają po jej zboczach, o znalezienie sobie innego miejsca dla praktykowania "białego szaleństwa". Rodziców i wychowawców młodzieży uczulam na ten problem, zwłaszcza w okresie zimowych ferii. Wszystkich spacerowiczów proszę o energiczne zwracanie uwagi nastolatkom, traktującym kopiec Piłsudskiego niezgodnie z jego przeznaczeniem i przyczyniającym się tym samym do jego niszczenia. Apeluję też do policji i Straży Miejskiej o częstsze patrolowanie Sowińca.
przewodniczący
Komitetu Opieki nad Kopcem
Józefa Piłsudskiego w Krakowie
dr Jerzy Bukowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski