Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koreański dom kultury wśród willi?

Agnieszka Maj
Dom Kultury Koreańskiej miałby powstać na prawo od tego budynku
Dom Kultury Koreańskiej miałby powstać na prawo od tego budynku Andrzej Banaś
Kontrowersje. Mieszkańcy Woli Justowskiej protestują przeciwko tej inwestycji. Ambasada Korei Południowej nic o niej nie wie.

Około 100 osób podpisało się pod protestem przeciwko budowie domu kultury koreańskiej na Wzgórzu św. Bronisławy, na granicy Lasu Wolskiego.

Zdaniem mieszkańców Woli Justowskiej budynek, który ma gabaryty małego bloku (12 metrów wysokości i od 19 do 27 metrów długości), oszpeci teren, na którym powinny powstawać tylko domy jednorodzinne.

- Będzie wyglądał jak gigantyczny parawan w willowej dzielnicy - mówi jedna z mieszkanek ul. Starowolskiej. Dodaje, że budowa obiektu jest planowana na skarpie (i to zagrożonej osunięciem się), więc w rzeczywistości budynek będzie wyglądał na o wiele wyższy.

O budowę domu kultury koreańskiej przy ul. Starowolskiej 28 stara się Arirang Sang Chill Kim, Koreańczyk, który przeprowadził się na Wolę Justowską kilka lat temu. Budynek ma powstać na działce sąsiadującej z jego domem.

Okoliczni mieszkańcy podejrzewają jednak, że ta inwestycja z krzewieniem kultury nie będzie miała wiele wspólnego. - Pan Kim mówił, że ma tam powstać m.in. restauracja, którą ma prowadzić jego córka. My jednak obawiamy się, że będzie tam produkowane jedzenie, ponieważ pan Sang Chill Kim ma firmę kateringową - mówi mieszkanka ul. Starowolskiej.

Czy o planach budowy domu kultury koreańskiej w Krakowie wie ambasador Korei Południowej? - Ambasada Republiki Korei w Warszawie w żaden sposób nie jest zaangażowana w projekt budowy domu kultury koreańskiej w Krakowie - odpowiedziała nam Katarzyna Drojewska-Piontek z Ambasady Republiki Korei.

Z Sang Chill Kimem nie udało nam się porozmawiać. Informacji nie chciała także udzielać jego córka, która odesłała nas do pełnomocnika.
Kobieta, która rep
rezentuje prawne interesy Sang Chill Kima, zgodziła się udzielić informacji, ale bez podawania jej nazwiska. - Pan Sang Chill Kim stał się ofiarą nagonki wśród mieszkańców. Poza tym na razie nie zamierza nic budować, ponieważ wuzetka została unieważniona - stwierdziła.

Wuzetkę, wydaną przez Wydział Architektury i Urbanistyki Urzędu Miasta, uchyliło Samorządowe Kolegium Odwoławcze, do którego odwołała się sąsiadka Koreańczyka. Zdaniem SKO wątpliwości budzi to, że wśród domów mieszkalnych ma powstać budynek usługowy. SKO przypomina również, że na tym terenie - na Wzgórzu św. Bronisławy - działka powinna być zabudowana tylko w 30 proc., a na 70 proc. powinien znajdować się teren zielony.

Takich warunków nie spełnia jednak projekt inwestora. Nie wynika z niego jasno, jaki procent powierzchni działki ma pozostać niezabudowany. Według SKO budynek będzie także zbyt duży w porównaniu z sąsiadującymi z nim domami.
Część działki, na której miałby powstać dom kultury koreańskiej, znajduje się w granicach planu zagospodarowania "Wzgórze św. Bronisławy II". Dopuszcza on w tym miejscu tylko funkcję leśną. Pozostała część działki nie jest jednak objęta planem i właśnie na niej miałby powstać dom kultury.

Wojciech Kolarski, radny PiS, który złożył w tej sprawie interpelację do prezydenta Krakowa, przypomina, że Wzgórze św. Bronisławy to jeden z najcenniejszych przyrodniczo terenów miasta, w pobliżu Lasu Wolskiego, na terenie Bielańsko-Tynieckiego Parku Krajobrazowego. Radny nie rozumie, jak urzędnicy mogli się zgodzić na postawienie w tym miejscu tak dużego budynku.

- Miasto źle prowadzi swoją politykę przestrzenną. Wiele cennych terenów nie jest objętych planami. W efekcie kurczą się obszary zielone w mieście i pojawią się na nich dzielnice blokowisk udających domy - uważa radny Kolarski.

W odpowiedzi na jego interpelację prezydent Krakowa napisał, że ten teren przeznaczony jest przede wszystkim pod budowę domów jednorodzinnych. Dopuszczalne jest jednak postawienie tam budynków zagospodarowanych na cele kulturalne. Wkrótce przepisy określające, co może powstać na tym terenie, mogą zostać zaostrzone, bo działka przy ul. Starowolskiej zostanie objęta przygotowywanym planem zagospodarowania "Strzelnica - Sikornik".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski