Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korepetycje wychodzą z szarej strefy

Redakcja
Fot. Theta
Fot. Theta
- Pomysł wziął się z dużego zapotrzebowania ludzi na dodatkową naukę. Wśród korepetytorów z szarej strefy często zdarzają się osoby niekompetentne i dlatego chcieliśmy stworzyć mały ośrodek, gdzie zawsze można uzyskać odpowiednią pomoc, nie ryzykując trafienia na nieodpowiednią osobę - mówi Karol Suchoń z "Korkowni", która powstała w Krakowie w 2008 roku i miała do tej pory już około 700 klientów. "Korki" udzielane są tutaj zarówno uczniom, jak i studentom. Czym to miejsce różni się od nauki w warunkach domowych?

Fot. Theta

EDUKACJA. W Krakowie przyjął się zagraniczny pomysł na zakładanie ośrodków korepetycji. Za lekcję można otrzymać rachunek.

- Praktycznie niczym, jeśli chodzi o korepetycje indywidualne. Może tylko wystrój "Korkowni" jest bardziej naukowy niż wystrój przeciętnego pokoju w mieszkaniu. Jest możliwość skorzystania z tablic matematycznych, fizycznych, z układu okresowego pierwiastków. Oczywiście każdy może otrzymać rachunek - wylicza Karol Suchoń.

Za 60 minut lekcji indywidualnej płaci się 30 zł. "Korkownia" prowadzi też spotkania dla większej liczby osób. Z zajęć grupowych korzystają głównie studenci. Im liczniejsza grupa, tym taniej.

- Na rynku niemieckim i austriackim ośrodki korepetycji istnieją już ponad 35 lat - mówi Anna Skiba, kierownik regionalny centrum "Platu Korepetycje", będącego partnerem firmy Schülerhilfe. Firma ta wspiera ponad 80 tysięcy uczniów w ponad 1000 centrach korepetycji. W Polsce działa ich już kilkanaście, w samym Krakowie - dwa. Być może w przyszłym roku szkolnym pojawi się kolejne krakowskie centrum. - Są plany dalszego rozwoju - przyznaje Anna Skiba. Prowadzone są zajęcia ze wszystkich przedmiotów, na które uczniowie zgłaszają zapotrzebowanie. Największą popularnością cieszą się jednak fizyka i chemia. Coraz więcej osób zgłasza się też na zajęcia z matematyki w związku z obowiązkową maturą z tego przedmiotu. W dwóch krakowskich ośrodkach "Platu Korepetycje" uczy około 20 korepetytorów. Z ich pomocy korzysta ponad 100 uczniów.

Na korepetycje zaprasza też Centrum Korepetycji "Korki - Teacher", działające w ramach Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży w Krakowie. Lekcji udzielają studenci m.in. Uniwersytetu Jagiellońskiego i Akademii Górniczo-Hutniczej. - Nie chodzi głównie o cel komercyjny. Chcemy w ten sposób wspierać stowarzyszenie i uzyskany dochód przekazywać na organizowanie różnych inicjatyw - tłumaczy Magdalena Guziak. Centrum poszukuje również kolejnych osób, które chciałyby pracować jako korepetytorzy.

- Zjawisko korepetycji ma swoje pozytywne cechy. Pozbawia dzieci bezradności intelektualnej. Dzięki dodatkowym zajęciom pozalekcyjnym dziecko uczestniczy później w życiu szkolnym na lekcjach, z których był do tej pory wyłączony, ponieważ sobie z nimi nie radził - mówi prof. Elżbieta Putkiewicz z Uniwersytetu Warszawskiego, ekspert Instytutu Spraw Publicznych, autorka książki "Korepetycje - szara strefa edukacji". Dodaje, że za granicą system korepetycji, nie wszędzie działający w szarej strefie, prężnie się rozwija.

- Korepetycje popiera np. Francja, gdzie płacąc za dodatkowe prywatne lekcje dla swojego dziecka, można uzyskać odpis podatkowy, więc rynek korepetycyjny kwitnie - mówi prof. Putkiewicz. - W roku 2006 roku wydatki gospodarstw domowych na korepetycje wyniosły we Francji 2,21 miliarda euro i rosną o 10 procent rocznie. W Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, ale i w innych krajach, dobrze prosperują firmy korepetytorskie działające na zasadzie franczyzy.

Zdaniem prof. Putkiewicz, istnieją jednak również negatywne strony takiego zjawiska. Jego efektem jest na pewno segregacja uczniów - niezamożnych nie stać na taki wydatek. Korepetycje mogą też sprzyjać korupcji, jeśli lekcje pobierane są od nauczyciela, z którym uczeń ma zajęcia. Poza tym zwalnia się w ten sposób szkołę z obowiązku uczenia.
- Z pewnością należy monitorować, w jakim kierunku będzie się rozwijać zjawisko zarówno korepetycji udzielanych w szarej strefie, jak i tych proponowanych przez legalnie działające firmy - mówi prof. Elżbieta Putkiewicz.

Z badań przeprowadzonych przez Instytut Spraw Publicznych w roku szkolnym 2004/2005 wynika, że z korepetycji korzystało średnio 40 procent uczniów i połowa maturzystów, którzy dostali się na studia.

Katarzyna Klimek-Michno

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski