Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korespondencja Marcina Mamonia z wojny na Ukrainie: To podnosi na duchu. Ten kraj nie jest bezbronny

Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Wideo
od 16 lat
Po raz pierwszy podczas tego wyjazdu na Ukrainę widziałem z bliska, lecący kilkadziesiąt metrów nad ziemią, myśliwiec. Uznałem, że to ukraiński, bo gdyby był to rosyjski, mógłby siać zniszczenie. To mnie bardzo podniosło na duchu, bo pomyślałem sobie, że po raz pierwszy w swoim życiu oglądam wojnę, w której strona zaatakowana przez Rosję ma też takie uzbrojenie, czyli lotnictwo. To podnosi na duchu, bo to oznacza, że nie mamy do czynienia z bezbronnym krajem, a Rosja zwykła atakować kraje bezbronne, gdzie jej przewaga jest 10-krotna, albo 100-krotna – mówi Marcin Mamoń w swojej relacji z Ukrainy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Korespondencja Marcina Mamonia z wojny na Ukrainie: To podnosi na duchu. Ten kraj nie jest bezbronny - Portal i.pl

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski