Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kornelia Marek na dopingu

KRZYK
Kornelia Marek na igrzyskach w Vancouver Fot. Jerzy Cebula
Kornelia Marek na igrzyskach w Vancouver Fot. Jerzy Cebula
Polski Komitet Olimpijski poinformował wczoraj, że wynik badania antydopingowego polskiej biegaczki narciarskiej Kornelii Marek, przeprowadzony podczas igrzysk olimpijskich w Vancouver, dał wynik pozytywny.

Kornelia Marek na igrzyskach w Vancouver Fot. Jerzy Cebula

BIEGI NARCIARSKIE. Wynik badania próbki A polskiej olimpijki dał wynik pozytywny. Jutro sprawdzona zostanie próbka B.

Test przeprowadzono 25 lutego po biegu sztafetowym 4x5 km, w którym Polki zajęły 6. miejsce. W polskiej drużynie na pierwszej zmianie biegła Kornelia Marek. O pozytywnym wyniku badania próbki A poinformował stronę polską MKOl. Zawodniczka poprosiła o zbadanie próbki B, a test odbędzie się jutro w olimpijskim laboratorium antydopingowym w Richmond.

- Przykro mi z powodu "Koli". Nie jestem jednak od tego, by tutaj kogokolwiek osądzać. Nie znam całej sytuacji, nie wiem jak ona trenuje, ani jakie odżywki przyjmowała. Więcej na ten temat powinni powiedzieć jej trener (Wiesław Cempa - przyp.) oraz lekarz (Stanisław Szymanik - przyp.) - powiedziała PAP Justyna Kowalczyk.

- To poważna i przykra sprawa, z jej oceną poczekajmy jednak do 12 marca, kiedy to otwarta zostanie próbka B. Na razie Kornelia Marek została przez nas wycofana z zawodów o Puchar Świata, a miała w czwartek startować w norweskiej miejscowości Drammen - powiedział nam prezes PZN Apoloniusz Tajner.

Nieco więcej szczegółów tej sprawy przekazał nam przewodniczący Komisji Medycznej PZN, członek Komisji Medycznej PKOl, reprezentujący Polskę w Komisji Medycznej FIS, dr Stanisław Szymanik. - Czekamy na analizę próbki B, przeprowadzona zostanie w piątek o godz. 9 czasu kanadyjskiego, czyli po południu naszego czasu. Na razie wiemy, że w próbce A wykryto niedozwolony środek, znajdujący się na liście środków zakazanych przez Światowa Agencję Antydopingowa (WADA). Jaki to jest środek, nie możemy informować do czasu przebadania próbki B.

Jak powiedział PAP sekretarz generalny PKOl Adam Krzesiński, we krwi Kornelii Marek wykryto odmianę erytropoetyny (EPO). To hormon, który prowadzi do zwiększenia produkcji czerwonych krwinek przez szpik kostny. Inaczej mówiąc, środek zwiększa utlenowanie krwi, dzięki czemu mięśnie są zdolne do większego wysiłku. Za stosowanie EPO grozi kilkuletnia bezwzględna dyskwalifikacja.

- Ten incydent położy się cieniem na najlepszym w historii występie polskich sportowców w zimowych igrzyskach. Dla mnie to niewytłumaczalne, kompletnie niezrozumiałe i wymagające ostrego potępienia. O ile oczywiście próbka B potwierdzi zarzuty wobec Marek - podkreślił Krzesiński.

Rozmawialiśmy z Wiesławem Cempą, który jest trenerem Kornelii Marek w reprezentacji. - Zawodniczka nie wystartuje w Drammen, w czwartek wraca do kraju. Kornelia bardzo mocno przeżywa całą sprawę. Jest zaskoczona. Mówi, że nie wie, skąd niedozwolony środek się wziął w jej organizmie. Znam dobrze Kornelię. Nie sądzę, aby na własną rękę brała niedozwolony środek. Dlatego sprawę trzeba jednoznacznie wyjaśnić - powiedział nam trener Cempa.

Przypomnijmy, że Marek debiutowała na igrzyskach olimpijskich, dobre wyniki osiągnęła w biegu na 30 km, w którym była 11. i w sprincie drużynowym, w którym wspólnie z Sylwią Jaśkowiec zajęły 9. lokatę. 25-letnia Marek jest zawodniczką AZS AWF Katowice, jej trenerem klubowym jest Piotr Kocoń. Do tej pory jej największym osiągnięciem była 6. lokata w sztafecie 4x5 km w MŚ w Libercu w 2009 roku.
To pierwszy ogłoszony przypadek dopingu na igrzyskach w Vancouver, ale przed rozpoczęciem zawodów złapano ponad 30 sportowców, którzy złamali przepisy antydopingowe i nie zostali dopuszczeni do startu w Kanadzie. Ukarani zawodnicy, których nazwisk ani precyzyjnej liczby nie ujawniono, mieli pozytywne wyniki testów w ciągu kilku miesięcy poprzedzających igrzyska. - Chodzi o więcej niż jedną dyscyplinę sportu i więcej niż jedną reprezentację - ujawnił jedynie na konferencji prasowej szef światowej Agencji Antydopingowej (WADA), John Fahey.

Włoski Komitet Olimpijski, chcąc uniknąć skandalu, zażądał od każdego ze swoich 109 sportowców, a także trenerów, lekarzy i innych członków ekipy podpisania "kontraktu", w którym zobowiązywali się do niekorzystania z zabronionych środków. Włoski sportowiec, u którego kontrola antydopingowa podczas igrzysk w Vancouver dałaby wynik pozytywny, miał zapłacić grzywnę w wysokości 100 tys. euro. W Polsce o takich sankcjach nikt nie pomyślał.

Najbardziej znani sportowcy, których przyłapano na dopingu przed igrzyskami w Vancouver - biegi narciarskie: Julia Czepałowa (Rosja), trzykrotna mistrzyni olimpijska; Jewgienij Dementiew (Rosja), mistrz olimpijski w biegu na dochodzenie; biathlon: Jekaterina Juriewa (Rosja), mistrzyni świata na 15 km; Albina Achatowa (Rosja), mistrzyni olimpijska w sztafecie; Dmitrij Jaroszenko (Rosja), dwukrotny mistrz świata w sztafecie; łyżwiarstwo szybkie: Claudia Pechstein (Niemcy), pięciokrotna mistrzyni olimpijska. (as/krzyk)

Najgłośniejsze wpadki biegaczy

Fińscy biegacze i biegaczki, 2001 rok - Mika Myllylae, Jari Isometsae, Janne Immonen, Harri Kirvesniemi oraz Virpi Kuitunen i Milla Jauho stosowali preparat HES - substancję, która powoduje rozrzedzenie krwi i obniżenie zawartości hemoglobiny, by zamaskować stosowanie erytropoetyny (EPO), co udowodniono im podczas MŚ w narciarstwie klasycznym w Lahti. Wszyscy zostali ukarani dwuletnią dyskwalifikacją.

Johann Muehlegg, 2002 rok - startujący w barwach Hiszpanii Niemiec stosował doping krwi podczas igrzysk w Salt Lake City. Z trzech złotych medali odebrano mu jednak tylko jeden za bieg narciarski na 50 km, gdyż wcześniej kontrole nie wykazały w jego organizmie niedozwolonych środków.

Larysa Łazutina i Olga Daniłowa, 2002 rok - podczas igrzysk w Salt Lake City MKOl zdyskwalifikował także dwie rosyjskie biegaczki, które stosowały darbepoetynę alfa (NESP), środek skuteczniejszy od erytropoetyny. Łazutina została pozbawiona złota na 30 km, a Daniłowa ósmego miejsca w tym samym biegu.

(KRZYK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski