Koronawirus. Dramatyczny wzrost liczby zachorowań. W jednej statystyce Małopolska jest na czele i wyprzedziła Śląsk

FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek

W sobotę i w niedzielę w Polsce odnotowano 18 tys. 158 przypadków zachorowania na koronawirusa. W samej Małopolsce w weekend nowych przypadków było 2188, w tym rekordowe 1254 w sobotę. Więcej zachorowań w tym czasie było tylko na Mazowszu. W łącznej liczbie zachorowań od początku pandemii Małopolska znajduje się na trzecim miejscu pośród województw - 23 tys. 943 przypadki. Więcej jest tylko na Mazowszu (25 tys. 811) i na Śląsku (31 tys. 74).

Jest jednak statystyka, w której to Małopolska znajduje się na czele. To liczba zachorowań na 100 tys. mieszkańców. Małopolska ma tutaj najwyższy współczynnik, wyższy niż na Śląsku, który niedawno wyprzedziła. Ten wskaźnik to 676,62 zachorowania na 100 tys. mieszkańców. Dla Śląska wynosi on 663,94, a dla Mazowsza 452,84. Różnice wynikają oczywiście z liczby ludności danych regonów. W Małopolsce mamy 3,4 mln mieszkańców, na Śląsku 4,5 mln, a na Mazowszu 5,4 mln zł.

Rośnie też liczba osób, do których śmierci przyczyniła się choroba COVID-19. Ostatniej doby w kraju odnotowano 49 nowych zgonów, z czego cztery wystąpiły w Małopolsce. Zmarli byli w wieku od 59 do 84 lat, z Tarnowa oraz powiatów: chrzanowskiego, dąbrowskiego i nowosądeckiego (po 1 osobie). Trzy osoby miały choroby współistniejące. Potwierdzono, że przyczyną zgonu był COVID-19. Łącznie od początku pandemii w całym kraju potwierdzono 3573 ofiary, a w samej Małopolsce 325.

Kraków w czerwonej strefie

Od soboty 17 października Kraków, jak i większość miast wojewódzkich, znalazł się w strefie czerwonej. W mieście obowiązują nowe obostrzenia, które mają przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się koronawirusa. I tak od soboty w sklepie może przebywać do 5 osób na jedną kasę. Przez weekend odwiedziliśmy kilka krakowskich galerii handlowych. Bez wątpienia było w nich mniej osób aniżeli tydzień temu. Ruch w sklepach wyraźnie się zmniejszył.

W uroczystościach religijnych może uczestniczyć nie więcej niż 1 osoba na 7 mkw. powierzchni. Jak wyglądało to w niedzielę w krakowskich kościołach? Praktycznie wszyscy wierni noszą maseczki. Widać też, że trzymany jest dystans społeczny. Liczba wiernych jest mniejsza, m.in. z powodu dyspensy od uczestnictwa w niedzielnych mszach, jakiej udzielił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.

Inne obostrzenia dotykające miasto to mniejsza liczba osób mogąca korzystać z komunikacji miejskiej (do 50 proc. miejsc siedzących lub do 30 proc. wszystkich miejsc), skrócenie godzin otwarcia punktów gastronomicznych do 21 (po tej godzinie możliwe tylko są zamówienia na wynos), czy organizacja wydarzeń sportowych bez publiczności. Z kolei w wydarzeniach kulturalnych może uczestniczyć 25 proc. publiczności.

Najwięcej kontrowersji wzbudził natomiast nakaz zamknięcia klubów fitness, siłowni, basenów i aquaparków. Choć już w piątek rząd doprecyzował, że z siłowni i klubów fitness można korzystać osoby uprawiające sport w ramach współzawodnictwa sportowego, zajęć sportowych lub wydarzeń sportowych.

Dla wielu przedsiębiorców decyzja o zamknięciu ich biznesów to wyrok śmieci. Dlatego postanowili go obejść. W najbardziej spektakularny sposób zrobił to krakowski klub Atlantic, o którym od soboty mówi cała Polska. Od soboty powinien być zamknięty, ale nie jest, bo jego właściciele zdecydowali się na odważny krok. Siłownie zamienili na sklep, a zajęcia fitness to teraz związek wyznaniowy.