Koronawirus. Małopolska nie przekracza obecnie wskaźnika narodowej kwarantanny

FLESZ - Szczepionka na COVID nie zakończy pandemii

Ostatnie badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie SARS-CoV-2 u 22464 osób z czego 1999 z nich dotyczy Małopolski. Plasując nasz region na czwartym miejscu wśród wszystkich województw o najwyższej dobowej liczbie zakażeń. Łącznie w całym kraju od początku pandemii koronawirusa potwierdzono u 819262 osób, z czego 86282 zakażeń dotyczy mieszkańców naszego województwa. Małopolska na ten moment nie przekracza granicy 70 przypadków na 100 tysięcy mieszkańców. Wskaźnik dla naszego regionu wynosi 51,7.

Niestety, piątek był kolejnym dniem, kiedy liczba zgonów przekroczyła ponad 600 przypadków. Wczoraj z powodu COVID-19 zmarło 149 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami - 477 osób. Wśród ofiar koronawirusa znalazło się także 77 mieszkańców Małopolski, w wieku od od 29 do 97 lat. 32 z nich miało choroby współistniejące. Tym samym w województwie liczba zgonów spowodowanych COVID-19 wzrosła do 1500.

Zajętych ponad 80 proc. respiratorów

W październiku i oraz na początku listopada liczba zajętych respiratorów i łóżek rosła w bardzo szybkim tempie. W ostatnich dniach wzrosty są nieco niższe, choć wciąż trend jest taki, że pomocy szpitalnej (w tym wsparcia respiratora) potrzebuje coraz więcej osób. Wczoraj w całym kraju zajętych było 2135 z przygotowanych 2936 urządzeń do intensywnej terapii.

Jeśli chodzi o Małopolskę, to aktualnie zajętych jest blisko 84 proc. respiratorów. W skali całego województwa w piątek wolnych było 50 z przygotowanych 309 urządzeń. Niestety nasz region jest liderem jeśli chodzi o liczbę pacjentów z COVID-19 przebywających na oddziałach intensywnej terapii w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców. Liczba pacjentów na OIOM na 100 tys. mieszkańców w naszym województwie wynosi aktualnie 7,59. Dla porównania na Śląsku jest to 5,3 a na Mazowszu – 6,12.

Rząd będzie znosił obostrzenia?

W związku z zagrożeniem epidemicznym w naszym kraju obowiązuje szereg obostrzeń, które dotyczą m.in. branży handlowej, gastronomicznej czy sposobu, w jaki funkcjonują placówki edukacyjne. Aktualnie cała Polska znajduje się w strefie czerwonej, a wprowadzone ograniczenia obowiązują do 29 listopada. Dalsze plany na walkę z pandemią rząd ma ogłosić dziś przed południem.

- W sobotę przed południem odbędzie się konferencja prasowa premiera Mateusza Morawieckiego; zostaną na niej przedstawione kompleksowe, długofalowe zasady dalszych etapów bezpieczeństwa w walce z COVID-19

– zapewniał wczoraj rzecznik rządu Piotr Müller.

Premier ma sprecyzować, co dalej z zamrożonymi obecnie sektorami gospodarki.

Jak wyjaśniał Müller, w tej chwili na ukończeniu jest "matryca działań dotycząca poszczególnych etapów, ale bardzo szczegółowa, czyli pokazująca, na jakim etapie, co będzie dokładnie robione".

Szpital św. Rafała w Krakowie na sprzedaż

Pandemia koronawirusa odciska mocne piętno na ochronie zdrowia nie tylko tej państwowej ale również prywatnej. Jednak po kilku miesiącach zawieszenia jeśli chodzi o prywatny sektor na tapet znów powracają plany inwestorskie. Jednym z przykładów jest ponowne wystawienie na sprzedaż sieci ScanMed przez fundusz z RPA. W jej skład wchodzi m.in. zlokalizowany w Krakowie szpital św. Rafała.

O planach sprzedażowych sieci ScanMed głośno było na początku roku. Jednak pandemia koronawirusa wówczas mocno zrewidowała te plany. ScanMed bowiem od 2014 roku należy do południowoafrykańskiej grupy Life Healthcare, która po kilku latach działalności zdecydowała się na wycofanie z polskiego rynku medycznego. Teraz po kilku miesiącach sprawa sprzedaży sieci znów nabiera tempa. Pierwsza oferta zakupu opiewa jednak na kwotę dużo niższą od wartości księgowej spółki.

- Po opublikowaniu ostatniego raportu 10 listopada grupa otrzymała ofertę przejęcia polskiej spółki ScanMed. Oferta opiewa na kwotę niższą niż wartość księgowa ScanMedu, wynosząca około 1,5 mld ZAR [red. - 370 mln zł] - podało na początku tego tygodnia na swojej stronie internetowej LifeHealthcare.

Wyjaśniając, że w związku z otrzymaniem tej oferty skorygowano wartość księgową ScanMedu, którą po dodatkowych odpisach wyceniono na 840 ZAR [red. - ponad 200 mln zł].

- Zbycie Scanmedu jest zgodne z wcześniej przedstawioną strategią Spółki

- informuje na stronie internetowej LifeHealthcare.

Obecnie Scanmed ma 41 placówek medycznych w 23 miastach, w tym dwa szpitale wielospecjalistyczne - Szpital św. Rafała w Krakowie oraz Szpital im. Rudolfa Weigla w Blachowni oraz trzy szpitale monospecjalistyczne (m.in mieszcząca się w Żorach w woj. śląskim klinikę medycyny sportowej). W sumie sieć oferują pacjentom 579 miejsc w szpitalach. Zatrudnia ponad 3,6 tys. osób.

Około 80. proc. sieci pochodzi aktualnie z kontraktów realizowanych w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia.

Próbowaliśmy się skontaktować z przedstawicielami SacnMedu z prośbą o komentarz odnośnie planowanych transakcji. Na ten moment spółka nie udziela jednak żadnych informacji w tym zakresie.