Koronawirus. Mobilizacja w Niepołomicach. Pomoc dla stacji pogotowia płynie z wielu stron

Jolanta Białek
Jolanta Białek
Gdy kilka dni temu Samodzielna Publiczna Stacja Pogotowia Ratunkowego (SPSPR) w Niepołomicach, zaapelowała do mieszkańców o pomoc, brakowało tam właściwie wszystkiego – od środków do dezynfekcji, poprzez odzież ochronną, po sprzęt odkażający. Dzięki lokalnej społeczności dziś sytuacja pogotowia jest lepsza. Jednak potrzeby są nadal duże.

FLESZ - Jak bronić się przed koronawirusem? To musisz wiedzieć

Pracownicy pogotowia ratunkowego to osoby, które najczęściej mogą mieć kontakt z osobą potencjalnie zakażoną koronawirusem. Jak mówi koordynatorka pomocowej akcji Dorota Cieślak ze SPSPR w Niepołomicach, teraz najbardziej brakuje tam pakietów ochrony biologicznej, a więc m.in. kombinezonów ochronnych. - Ich ceny bardzo wzrosły i takie zakupy przerastają możliwości finansowe stacji – wylicza Dorota Cieślak.

Podkreśla przy tym, że pracownicy pogotowia są ogromnie wdzięczni wszystkim darczyńcom oraz gminie Niepołomice za dotychczasowe wsparcie. - Odzew na nasz apel jest bardzo duży. Nie ma dnia bez telefonów z pytaniami co jest potrzebne i deklaracjami wsparcia – powiedziała nam koordynatorka akcji.

Pierwsze środki ochrony osobistej dla niepołomickich ratowników przekazały okoliczne firmy: MAN, Nidec, Staco, Elektrotermia, Zakład Blacharsko-Lakierniczy „Auto-Nowak”, a także Izabela Grab. Niedługo potem m.in. płyny do dezynfekcji, maseczki i rękawiczki, ubrania ochronne i jednorazowe pokrowce na siedzenia ofiarowali: Petrus Serwis, Lukanet Serwis Komputerów i TV, Radpak Opakowania, Fizjopunkt Centrum Rehabilitacyjno-Sportowe, Coca Cola, Agencja Ochrony VIP Patrol.

Natychmiast zareagowała gmina. Urząd zamówił już dla pogotowia specjalistyczne urządzenie do dezynfekcji karetek i pomieszczeń za 15 tys. zł.

- Przekazane zostanie także 36 specjalnych masek z atestem i filtrami (maski fpp3, jedna kosztuje ok. 130 zł – red.). Dodatkowo ratownikom przekazane zastały pomieszczenia w obrębie stadionu miejskiego, w których będą mogli w przechodzić kwarantannę, jeśli zajdzie prawdopodobieństwo kontaktu z wirusem SARS-CoV-2 - podaje Joanna Kocot z Urzędu Miasta w Niepołomicach.

Niepołomickie pogotowie poprosiło o pomoc lokalną społeczność, gdy okazało się, że mimo wcześniejszych deklaracji Małopolski Urząd Wojewódzki nie przekaże – przynajmniej na razie – funduszy na zakup środków ochrony dla pracowników pogotowia (decyzję tę uzasadniono pilniejszymi potrzebami szpitalnych oddziałów zakaźnych).

Prócz kombinezonów ochronnych, niepołomiccy ratownicy potrzebują jeszcze także: masek fpp3, płynów dezynfekcyjnych i automatycznych podajników do niego, folii budowlanej.

Koronawirus: aktualizowany raport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 18

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
20 marca, 13:44, Żubr:

Dlaczego pracownicy pogotowia walczą sami o swoje bezpieczeństwo? Oni ratują życie a tymczasem sami są narazenie przez nie odpowiedzialnego szefa i zarządzanie! Dobrze ze w Niepołomicach mieszkają ludzie dobrej woli i jest strefa ekonomiczna która wspomoże!!! PRACOWNICY POGOTOWIA SĄ NAJBARDZIEJ NARAŻENI.... kiedy ich braknie my nie otrzymamy pomocy.....

Pogotowie ratunkowe - żebracy

G
Gość

Dwukrotnie miałem okazję korzystac z pomocy pogotowia. Jestem pracownikiem dużej firmy w strefie. Pomoc jaka otrzymałem od Panów Ratowników lub pielęgniarzy ( nie jestem pewien) była fachowa i profesjonalna. Gdy przyjechał Pan doktor usłyszałam ze pogotowie nie jest od tego i ze mam isc po utracie przytomności do swojego lekarza. Przykre było tez jak usłyszałem jakie Panowie mają wynagrodzenia za tą prace. Podziw i szacunek za to ze tam "jeszcze " pracujecie. To chyba naprawdę z pasji. Tylko pamiętajcie pasja nie wyżywi rodzin

J
Janusz

Trzeba się wziąść za całą gmine.

Pozmieniac poszczególnych dyrektorów.

Radnych, doktorów którzy urządzili sobie prywanty folwark w Niepołomicach. Cieszy tylko taki fakt że jest Urzędzie Miasta garstka ludzi która próbuje zmienić coś na lepsze!

M
Mieszko

Nmg _tobie pasuje że personel medyczny prosi o środki ochrony nawet te podstawowe??? Kto tu jest chory.!!!

N
Nmg
19 marca, 18:39, Mieszko:

Państwo się sypie pod wpływem koronawirusa. A miało być tak pięknie jeszcze parę dni temu. Ni ma kasy ni ma sprzętu są za to konferencje co dwie godziny. Podzielimy los Italii jak tak dalej pujdzie. Dziadostwo i tyle.

Hej Mieszko jak nie pasuje w Polsce to wypad do słonecznej Itali , i tam przeczekaj zarazę

G
Gość
20 marca, 16:23, Tytus:

Ciekawe czy się naród obudzi. Tydzień i już wariują.

Obudzi się tak jak Włosi tylko trochę za późno....

G
Gość
19 marca, 18:39, Mieszko:

Państwo się sypie pod wpływem koronawirusa. A miało być tak pięknie jeszcze parę dni temu. Ni ma kasy ni ma sprzętu są za to konferencje co dwie godziny. Podzielimy los Italii jak tak dalej pujdzie. Dziadostwo i tyle.

20 marca, 16:56, Janusz:

Pytanie co z dyrekcją, skoro pracownicy muszą się prosić o sprzęt...

Dokładnie gdzie jest dyrekcja tego Pogotowia ??

Może w końcu się ktoś zajmie Tym państwem w państwe które jest w Niepołomicach.

Obsadzaniem swoimi ludźmi wszystkich stanowisk, i może ktoś z zewnątrz uzdrowi cały system w Niepołomicach.... POZ nie funkcjonują, poradnie nie funkcjonują.... lekarzy ? Nie ma.... chyba że sie zapłaci prywatną wizytę..... dramat dramat dramat.... przykro się na to patrzy z zewnątrz i odechciewa się tutaj mieszkać

G
Gość

Żeby mogli pomagać muszą sami się czuć bezpiecznie !!!

J
Janusz
19 marca, 18:39, Mieszko:

Państwo się sypie pod wpływem koronawirusa. A miało być tak pięknie jeszcze parę dni temu. Ni ma kasy ni ma sprzętu są za to konferencje co dwie godziny. Podzielimy los Italii jak tak dalej pujdzie. Dziadostwo i tyle.

Pytanie co z dyrekcją, skoro pracownicy muszą się prosić o sprzęt...

T
Tola

Żeby ludzie na pogotowiu nie mieli sprzętu ochronnego. Dobra ta zmiana nie ma co. Przejedli wszystko i taka jest smutna prawda.

T
Tytus

Ciekawe czy się naród obudzi. Tydzień i już wariują.

Z
Ziomal

W mrówce tłumy pod biedrą 3/4 parkingu aut. Ludziska się tłoczą.!!!!! Pod apteką i pocztą jest tak jak powinno być ludzie w odstępach stoją. Więc co jest z tym bespieczeństwem. Inni mogą a drudzy tylko kasa. Tylko przejeżdżałem. Nie zamierzam brać udziału w oślim pędzie.

P
Panikarz.

Dobrawa!!!! Już cię nie lubię.

N
Niepołomiczanin
20 marca, 13:44, Żubr:

Dlaczego pracownicy pogotowia walczą sami o swoje bezpieczeństwo? Oni ratują życie a tymczasem sami są narazenie przez nie odpowiedzialnego szefa i zarządzanie! Dobrze ze w Niepołomicach mieszkają ludzie dobrej woli i jest strefa ekonomiczna która wspomoże!!! PRACOWNICY POGOTOWIA SĄ NAJBARDZIEJ NARAŻENI.... kiedy ich braknie my nie otrzymamy pomocy.....

Współczucia dla pracowników !!

Może kiedyś dostaniecie jakieś podziękowania w formie zapłaty... nie tylko w formie uścisku dłoni i dyplomu...

Ż
Żubr

Dlaczego pracownicy pogotowia walczą sami o swoje bezpieczeństwo? Oni ratują życie a tymczasem sami są narazenie przez nie odpowiedzialnego szefa i zarządzanie! Dobrze ze w Niepołomicach mieszkają ludzie dobrej woli i jest strefa ekonomiczna która wspomoże!!! PRACOWNICY POGOTOWIA SĄ NAJBARDZIEJ NARAŻENI.... kiedy ich braknie my nie otrzymamy pomocy.....

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski