Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus w Krakowie. Czy Planty zwalniają z noszenia maseczki?

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
- Planty to park. Zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Zdrowia w parkach, lasach, na zieleńcach nie trzeba nosić maseczki. Czyli na logikę: skoro Planty to park, nie musisz tam nosić maseczki. Policja i straż miejska nie ma prawa nękać tam ludzi bez maseczki. Proszę o rozwianie wątpliwości bardzo wielu ludzi - zgłosił nam jeden z Czytelników. Sprawdziliśmy.

FLESZ - Cała Polska w strefie żółtej

O stanowisko w tej sprawie poprosiliśmy krakowską policję. W odpowiedzi oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Krakowie wskazuje na określone paragrafy Rozporządzenia Rady Ministrów z 9 października br. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii.

Po pierwsze paragraf 27 – w którym jest mowa o tym, że do odwołania nakłada się obowiązek zakrywania - przy pomocy odzieży lub jej części, maski, maseczki, przyłbicy albo kasku ochronnego - ust i nosa. W jednnym z punktów tego paragrafu zapisano, że tego obowiązku nie stosuje się w przypadku „osoby przebywającej na terenie lasu, parku, zieleńca, ogrodu botanicznego, ogrodu zabytkowego, rodzinnego ogródka działkowego albo plaży”.

Przedstawiciel policji jednocześnie przytacza kolejny przepis z tego samego rozporządzenia. To paragraf odnoszący się do zachowania odległości od innych osób. Do odwołania obowiązuje zasada, że gdy przemieszczamy się pieszo, możemy się poruszać w odległości nie mniejszej niż 1,5 m od innych (z wyłączeniem osób wspólnie zamieszkujących lub gospodarujących czy w przypadku opieki nad dzieckiem do 13. roku życia lub nad osobą niepełnosprawną). Oprócz tego odległość między dwiema osobami może być mniejsza, jeśli zakrywają one usta i nos, czyli np. są w maseczce.

- Planty, nawet gdyby nie były parkiem, są na pewno zieleńcem, więc stosuje się do nich przepis o tym, że przebywający na takim terenie nie mają obowiązku zakrywania ust i nosa. Natomiast jeżeli już nie stosujemy maseczek, to obowiązuje nas utrzymanie dystansu, czyli minimum półtora metra odległości od siebie - podkreśla mł. asp. Piotr Szpiech, rzecznik krakowskiej policji. Będąc bez maseczek na Plantach - jak też np. w parku Krakowskim, na trakcie spacerowym Młynówki Królewskiej itp. - powinniśmy więc utrzymać odległość 1,5 m od siebie.

Jak wiemy, na alejkach Plant utrzymanie takiego dystansu fizycznego często może być problematyczne. Wtedy powinno się założyć maseczkę, inaczej policja może reagować na jej brak – mandatem. Osoby niestosujące się do obowiązku zasłania ust i nosa w sytuacji, gdy jest to wymagane, mogą zostać ukarane mandatem karnym w wysokości od 20 do 500 zł. W przypadku odmowy przyjęcia mandatu może zostać skierowany wniosek o ukaranie do sądu (grzywna może wtedy wynieść do 500 zł).

Dodajmy, że od wtorku w Krakowie ruszyły wspólne kontrole policji, inspektorów MPK i kontrolerów biletów w tramwajach i autobusach. - Sprawdzamy, czy osoby w komunikacji miejskiej stosują się do obostrzeń, zakładają maseczki – mówi rzecznik Piotr Szpiech.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Koronawirus w Krakowie. Czy Planty zwalniają z noszenia maseczki? - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski