Koronawirus w Polsce. Służby w Małopolsce postanowione na nogi w oczekiwaniu na koronawirusa

Pacjent zarażony koronawirusem pochodzi z województwa lubuskiego. Hospitalizowany jest w szpitalu w Zielonej Górze. Mężczyzna wrócił z Niemiec, gdzie przebywał na karnawale w Nadrenii Północnej-Westfalii. Po pomoc zgłosił się telefonicznie. Minister zdrowia podkreśla, że wszystkie procedury w tym wypadku zadziałały modelowo.

Aktualnie w Małopolsce nie ma potwierdzonego przypadku zachorowania na koronawirusa. Pod kątem podejrzenia zarażenia na COVID-19 badanych jest dwanaście osób, zaś nadzorem epidemiologicznym objętych jest kolejne 176.

Wojewoda uspokaja

Wojewoda małopolski Piotr Ćwik na specjalnie zwołanej w środę konferencji przekonywał, że nie ma podstaw do paniki. Wdrożono odpowiednie procedury, które są dobrze znane wszystkim służbom.

- Odbywają się też kolejne spotkania z wszystkimi podmiotami i służbami, których działania są teraz szczególnie istotne – podkreślał Ćwik.

Zapewnił również, że w Małopolsce, jest dziesięć szpitali z oddziałami zakaźnymi i obserwacyjno-zakaźnymi, które postawione są w stanie podwyższonej gotowości. W sumie dysponują one 299 miejscami, jednak w razie potrzeby nie będzie problemu z dostawieniem kolejnych łóżek. Dodatkowo wskazał, że na terenie każdego z powiatów wyznaczano specjalne miejsce, które w razie pojawienia się wielu zachorowań, będzie można zaadaptować na potrzeby prowizorycznego szpitala. Kraków posiada również rezerwy finansowe w razie wystąpienia epidemii.

Służby ćwiczą

W całej Polsce rozpoczęły się także ćwiczenia mające na celu sprawdzenie procedur w razie zagrożenia epidemią. Na terenie Małopolski strażacy, policjanci oraz ratownicy trenowali przy Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie oraz przy szpitalu w Myślenicach. Ćwiczenia polegały m.in. na rozstawieniu mobilnych izb przyjęć (namiotów), które służyłyby takim pacjentom.

Ćwik zapewnił, że szpitale mogą liczyć na pełne wsparcie ze strony Państwowej Straży Pożarnej, która dysponuje zarówno odpowiednim sprzętem, jak i doskonale przygotowanymi strażakami, którzy takie mobilne izby przyjęć są w stanie przygotować w bardzo krótkim czasie.

Akcja dezynfekcja

Wzmożone środki ostrożności zdecydowało się również wprowadzić Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji w Krakowie.

- Zarząd MPK wydał polecanie firmom sprzątającym, aby te elementy, których w pojazdach dotykają pasażerowie, takie jak przyciski, uchwyty czy poręcze, były codziennie dezynfekowane - tłumaczy Marek Gancarczyk, rzecznik MPK.

Dodatkowo na monitorach zamontowanych w pojazdach komunikacji miejskiej emitowane są krótkie filmy informujące m.in. o tym jak zapobiegać zakażeniu.

Podobne działania podjęły Koleje Małopolskie, które we wszystkich pociągach spółki zamontowały dozowniki z płynem antywirusowym na bazie alkoholu. Ponadto wszyscy pracownicy zostali zaopatrzeni w maski ochronne w celu przekazania ich osobom, które podczas kursu zgłoszą się z objawami zakażenia wirusem oraz rękawiczki do bezpiecznej obsługi podróżnych. 

O bezpieczeństwo klientów postanowiły zadbać także niektóre z krakowskich galerii wprowadzając dodatkowe akcje dezynfekujące. Na taki krok zdecydowały się m.in. władze galerii Serenada, Krokus oraz Bronowice. Strefy gastronomiczne zrezygnowały ze zbiorczych pojemników ze sztućcami, w centrach pojawiły się dodatkowe dyfuzory z płynem antybakteryjnym, a w łazienkach zawisły szczegółowe instrukcje, jak prawidłowo myć ręce.

Szpitale ograniczają odwiedziny

Na zimne wolą dmuchać również dyrektorzy szpitali. W wielu placówka w związku z sezonową zachorowalnością na grypę, ogłoszono zakaz odwiedzin u chorych przebywających na oddziałach lecznicy. Tak jest m.in. Nowym Sączu, Limanowej, Krynicy-Zdrój, Chrzanowie, Oświęcimiu i Wadowicach. Z kolei w Krakowie takie ograniczenia obowiązują w Szpitalu Uniwersyteckim, Jana Pawła 2 oraz na części oddziałów w szpitalu im. Ludwika Rydygiera.

W wyjątkowych okolicznościach wizyty są dopuszczalne. Zgodę w takich przypadkach musi wydać jednak ordynator lub kierownik oddziału szpitalnego albo lekarz dyżurny. 

Maski na wagę złota

Ludzie nie wierzą w zapewnienia władz, że sytuacja jest pod kontrolą. Strach przed koronawirusem dotarł już do wszystkich zakątków regionu. Masowo wykupowane są maseczki ochronne. Brakuje ich już nie tylko w Krakowie, ale i w Nowym Sączu, na Podhalu, Oświęcimiu, Olkuszu i Tranowie. Hurtownie i apteki świecą pustkami. Dodatkowo ceny wzrosły o tysiąc procent. Do niedawna za 10 sztuk trzeba było zapłacić 5,50 zł a teraz trzeba wydać 55 zł. W Internecie ich ceny sięgają nawet 400 zł!

Czy jednak w naszym kraju jest potrzeba chodzenia w maskach? - Jak na razie, nie. Ważne jest przestrzeganie zasad higieny. Pamiętajmy o dokładnym myciu rąk! – apeluje lek. Lidia Stopyra specjalista chorób zakaźnych i pediatrii, ze szpitala im. Stefana Żeromskiego.

Pustkami świecą również drogeryjne półki z żelami antybakteryjnymi oraz mydłami. W ostatnich dniach w obawie przed koronawirusem, ludzie szturmem ruszyli także do supermarketów robiąc zapasy produktów z długim terminem ważności. W wielu sklepach w regionie brakuje ryżu, mąki, makaronu, cukru czy też konserw.

CZYM JEST KORONAWIRUS? DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ!

Koronawirus. Co powinniśmy o nim wiedzieć?

Warto wiedzieć, że choroba bardzo długo się w nas wylęga, taki okres wylęgania może trwać nawet ponad 14 dni.

Czym jest koronawirus?
Nowy koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Choroba objawia się najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni, zmęczeniem.

Koronawirus. Podejrzane objawy:

• wysoka temperatura ciała powyżej 38 stopni Celsjusza
• kaszel
• duszności
• problemy z oddychaniem

Jak często występują objawy?
Ciężki przebieg choroby obserwuje się u ok.15-20% osób. Do zgonów dochodzi u 2-3% osób chorych. Prawdopodobnie dane te zawyżone, gdyż u wielu osób z lekkim przebiegiem zakażenia nie dokonano potwierdzenia laboratoryjnego.

Kto jest najbardziej narażony?
Najbardziej narażone na rozwinięcie ciężkiej postaci choroby i zgon są osoby starsze, z obniżoną odpornością, którym towarzyszą inne choroby, w szczególności przewlekłe.

Jak się zabezpieczyć przed koronawirusem?
Wirus przenosi się drogą kropelkową. Aktualnie nie ma szczepionki przeciw nowemu koronawirusowi. Można natomiast stosować inne metody zapobiegania zakażeniu - np. dokładnie myć ręce. Metody te stosuje się również w przypadku zapobiegania innym chorobom przenoszonym drogą kropelkową np. grypie sezonowej (w przypadku której, szczyt zachorowań przypada w okresie od stycznia do marca każdego roku).