Koronawirus. Właściciel Hoffenheim: Szczepionka może być gotowa jesienią. Dietmar Hopp mówi o miliardach dawek

Dietmar Hopp od lat pomaga ludziom zmagającymi się z różnymi chorobami. W start-upy z zakresu biotechnologii zainwestował już przeszło 1,5 miliarda euro. Miliarder innowacyjną firmą CureVac zainteresował się, bo ta chciała rozwijać szczepionki. Poszukiwała m.in. leków na nowotwory. - To była i jest moja motywacja - podkreśla Hopp.

Dietmar Hopp odmówił Trumpowi. Firma właściciela Hoffenheim pracuje nad szczepionką na koronawirusa

CureVac intensywne badania nad szczepionką na koronawirusa prowadzi od stycznia. Hopp w wywiadzie dla "Frankfurter Allgemeine Zeitung" ocenił, że są szanse, by przygotować ją już jesienią. Działania innowacyjnej firmy otrzymały finansowe wsparcie Komisji Europejskiej.

- Jeśli wszystko pójdzie dobrze, szczepionka może być gotowa jesienią - przyznaje Hopp cytowany przez "Frankfurter Allgemeine Zeitung". - Badania to zawsze strefa niepewności. Dlatego są takie skomplikowane i drogie. I są jeszcze długie procedury dopuszczenia leku. Dlatego to wszystko spekulacje: ja mówię, że możliwa jest szczepionka jesienią, ale opóźnienia też są możliwe - podkreśla biznesmen.

- Opóźnienie do stycznia 2021 byłoby jeszcze do zniesienia. Opóźnienie do grudnia 2021 już nie - dodaje Hopp.

Niemieckie media informowały niedawno, że CureVac za ponad miliard dolarów chciał wykupić Donald Trump. Hopp raz jeszcze podkreślił, że nie ma takiej możliwości. Biznesmen liczy na to, że dzięki dofinansowaniu unijnemu firma będzie w stanie produkować szczepionki na bardzo szeroką skalę.

Hopp stoi za sukcesem TSG 1899 Hoffenheim (w sezonie 2018/19 klub zagrał w Lidze Mistrzów). Miliarder w drużynę z niewielkiej miejscowości z Badenii-Wirtembergii wpompował olbrzymie pieniądze. To nie spodobało się wielu kibicom Bundesligi. Ich zdaniem Hoffenheim to sztuczny twór. Na niejednym stadionie pojawiały się transparenty obrażające Hoppa.

Koronawirus. Euro 2020 przełożone na kolejny rok