Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus Zakopane. Branża turystyczna już liczy straty powstałe w wyniku pandemii

red.
Krupówki od kilku dni są puste. Nie ma turystów, nie działają restauracje, stragany i sklepy
Krupówki od kilku dni są puste. Nie ma turystów, nie działają restauracje, stragany i sklepy Łukasz Bobek
Podhale i branża turystyczna mocno obawia się następstw pandemii koronawirusa. Już branża turystyczna w Zakopanem skreśliła tegoroczne święta Wielkiej Nocy, czy weekend majowy. - Jeśli epidemia się nie skończy do wakacji, wiele firm upadnie, ludzie popadną w ogromne tarapaty – przewidują miejscowi.

FLESZ - Jak bronić się przed koronawirusem? To musisz wiedzieć

od 16 lat

Zakopanem i Podhale żyje z turystyki. To właściwie jedyna i najważniejsza gałąź napędzająca podhalańską gospodarkę. Pandemia koronawirusa powoduje, że nikt teraz nie myśli o wyjazdach turystycznych. Tym bardziej, że obecnie na podstawie rozporządzenia ministra zdrowia ws. stanu zagrożenia epidemicznego zakazane jest wynajmowanie kwater dla turystów.

Co prawda wiosna w górach nie jest szczytem sezonu, jednak od kilku ostatnich lat okres ten cieszył się stale wzrastającym zainteresowaniem wśród wypoczywających. Nie inaczej było w tym roku – co można było zaobserwować w grafikach obiektów turystycznych. W marcu i kwietniu szczególnie oblegane były weekendy, w tym także okres świąt Wielkiej Nocy.

- W naszym regionie okres marca i kwietnia dotychczas był traktowany w cennikach jako okres poza sezonem, z wyłączeniem pobytów weekendowych. Dla branży turystycznej bez wątpienia jest to strata, jednak pamiętać trzeba, że na szczęście, póki co, ograniczenia w prowadzeniu działalności nie dotknęły sezonu, czy wysokiego sezonu – zaznacza Dariusz Galica, prowadzący firmę pośredniczącą w wynajmie kwater.

- Na ten moment nie odnotowujemy zwiększonej ilości anulacji już zakupionych pobytów świątecznych, czy też pobytów na okres wakacyjny, czy nawet tych rozpoczynających się z początkiem kwietnia. Natomiast co do okresu obecnego, spora część gości decyduje się na przeniesienie swoich rezerwacji na termin późniejszy - za co jesteśmy im niezmiernie wdzięczni.

Nie wszyscy jednak mają to szczęście. Są obiekty, którym grafiki na kwiecień już opustoszały.

- Ja miałam na kwietniowe święta wynajęte wszystkie pokoje. Rezerwacje zostały dokonane już w styczniu. Obecnie, choć nie wiemy, czy w kwietniu nadal będzie obowiązywał zakaz wynajmu, wszystkie zostały anulowane. Ludzie się boją – przyznaje Maria Gawlak, mieszkanka Zakopanego prowadząca mały pensjonat. Ona szacuje, że przez koronawirusa w marcu i kwietniu nie zarobi ok. 5-6 tys. zł.

Agata Wojtowicz z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej obawia się, że wiosna – kwiecień, a nawet maj – może być już dla podhalańskiej branży turystycznej stracona. - Dlatego musimy zrobić wszystko, by wirus nie rozprzestrzeniał się, by epidemia się zakończyła. Żebyśmy nie stracili także wakacji – zaznacza. I dodaje, że nikt obecnie nie powinien wynajmować kwater turystom – by nie zachęcać ich do wyjazdów z domów. - Albo wspólnie zaczniemy walczyć, albo faktycznie stracimy wakacje, a co za tym idzie spore zyski dla wielu firm – zaznacza.

Gdy stan zagrożenia epidemicznego się przedłuży, wówczas oznacza to kłopoty dla wielu firm z branży turystycznej – hoteli, pensjonatów, jednoosobowych działalności gospodarczych, restauracji, czy sklepów z pamiątkami. Wiele domów w górach wybudowanych jest za kredyty, które trzeba będzie przecież spłacać, wiele firmowych aut sfinansowanych przez leasing, który również trzeba będzie płacić. Spadek dochodów może także uderzyć w pracowników – ci bowiem mogą stracić pracę.

- Na razie zwolnień ludzi u nas nie widać. To raczej czas na urlopy. Pracowników tak szybko się nie zwalnia. Kto bowiem chociaż raz musiał skompletować personel do pensjonatu, czy hotelu ten wie, że obecnie jest to nie lada wyzwanie i bardzo nieroztropnym byłoby zwalnianie ludzi. Zresztą gdyby nawet ktoś to zrobił, moim zdaniem pracownicy nie muszą się bać. Na naszym rynku pracy osoby w branży turystycznej bez problemu znajdą pracę – kwituje Dariusz Galica.

Koronawirus: aktualizowany raport

🔔🔔🔔

Pobierz bezpłatną aplikację Gazety Krakowskiej i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo

Materiał oryginalny: Koronawirus Zakopane. Branża turystyczna już liczy straty powstałe w wyniku pandemii - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski