Mianem „koronkowej roboty” międzywojenna prasa określała pracę, jaką prokuratura wykonała, żeby sformułować akt oskarżenia Rity Gorgon. Pochodząca z Dalmacji kobieta, miała w 1931 roku zamordować córkę swojego kochanka, siedemnastoletnią Lusię Zarembiankę. Śledczy znaleźli i motyw (nastolatka miała namawiać ojca do porzucenia Gorgonowej), i świadków (brat Lusi, wyrwany ze snu, widział cień oskarżonej w pobliżu pokoju zabitej) i narzędzie zbrodni (kilof do lodu).
Z pozoru wszystko układało się w logiczną całość. Jednak, kiedy obrona zaczęła wnikliwiej przyglądać się poszlakom, wina Gorgonowej nie była już oczywista... Od lat 30. ta kryminalna sprawa powracała kilkakrotnie, dzięki wywiadom, których udzielała urodzona przez Ritę we lwowskim wiezieniu córka - Ewa. Ostatni raz zrobiło się o niej głośno w 2014 roku, kiedy kobieta zaczęła szukać mecenasów, którzy oczyściliby Gorgonową z zarzutów.
Łazarewicz w swojej książce nie tyle próbuje rozwiązać zagadkę sprzed 90. lat, co odtworzyć przebieg procesu, towarzyszących mu medialnych dyskusji, a także przyjrzeć się losom Ewy, której życie upłynęło w cieniu „matki-morderczyni”. „Koronkowa robota.
Sprawa Gorgonowej” (wyd. Czarne), stworzona z z prasowych relacji, fragmentów akt, sądowych stenogramów oraz wypowiedzi samej córki jest więc w równym stopniu kryminalnym reportażem, co portretem epoki, na który składa się elementy takie jak: żądna sensacji ulica, pełen stereotypów wymiar sprawiedliwości i stające w obronie Gorgonowej feministki.
O pracach nad książką Cezary Łazarewicz opowie 22 marca, w Międzynarodowym Centrum Kultury. Dyskusję poprowadzi Paulina Małochleb. Początek spotkania o godz. 18. Wstęp wolny.
ZOBACZ KONIECZNIE:
[a]WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 13. "Cymbergaj"
Follow https://twitter.com/dziennipolski
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
