Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korupcja w krakowskim sądzie. Ziobro chce odwołać prezesa

Marcin Banasik
Marcin Banasik
archiwum
Kontrowersje. Prezes Sądu Apelacyjnego w Krakowie Krzysztof Sobierajski został odsunięty od czynności służbowych przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. Wcześniej minister złożył wniosek w Krajowej Radzie Sądownictwa o odwołanie szefa sądu z funkcji prezesa.

Z komunikatu Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że prezes Sobierajski mógł być zamieszany w dokonanie czynów przestępczych godzących w powagę sądu. W efekcie, w wyniku afery przywłaszczono ok. 10 mln zł. Według RMF Sobierajski miał uzyskać nawet kilkaset tys. zł dzięki umowom, które sąd zawierał z firmami zewnętrznymi. Prokuratura nie może przesłuchać szefa sądu, ponieważ chroni go immunitet.

WIDEO: CBA weszło do krakowskiego Sądu Apelacyjnego. Podejrzenie korupcji i przywłaszczenia mienia

Źródło: TVN24/x-news

Według śledczych w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie przez trzy lata dochodziło do milionowych przekrętów. Oszustwo miało polegać na tym, że sąd zlecał firmom zewnętrznym różnego rodzaju analizy i opracowania. Płacił za nie po kilkadziesiąt tysięcy złotych. Tymczasem firmy nie wywiązywały się ze swoich obowiązków, na co przymykano oko. Łącznie z SA wyprowadzono 10 mln zł.

Prokuratura poinformowała, że dowody w sprawie zdobyto podczas listopadowych przeszukań w SA w Krakowie oraz w siedzibach jego rzekomych kontrahentów. Zabezpieczono wówczas komputery oraz dokumentację finansową związaną z realizacją fikcyjnych sądowych zleceń. Przesłuchano również osoby pełniące funkcje kierownicze, pracowników, a także właścicieli niektórych firm.

Jedna z firm, która wystawiała umowy o dzieło, została założona przez rolnika spod Krakowa. Faktycznym zarządcą tej spółki był jednak szwagier dyrektora do spraw zamówień krakowskiego sądu.

Czworo z pięciu podejrzanych osób jest już w areszcie tymczasowym. Chodzi o dyrektora sądu Andrzeja P., dyrektora Centrum Zakupów dla Sądownictwa Marcina B., biznesmena Jarosława T. oraz inną podejrzaną w tej sprawie - Katarzynę N.

Sąd nie zgodził się natomiast na aresztowanie głównej księgowej sądu Marty K. Zastosował wobec niej poręczenie majątkowe w wysokości 40 tys. zł, zakaz opuszczania kraju i dozór policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski