Już wczoraj dzieci chętnie bawiły się podczas uroczystości otwarcia przedszkola Fot. Ewa Tyrpa
Wczoraj na otwarcie nowej placówki przyszły maluchy z rodzicami i dziadkami. Dzieci najbardziej interesowały się ogromną torbą cukierków, przewiezionymi im w prezencie przez Wojciecha Kozaka, członka Zarządu Województwa Małopolskiego. - Naszym obowiązkiem jest sprawianie, aby najmłodsze pokolenie żyło beztrosko i mogło zaczynać proces edukacyjny w takich placówkach, jak ta - powiedział Wojciech Kozak. Wójt Adam Piaśnik nazwał wczorajsze otwarcie przedszkola historycznym wydarzeniem i przypomniał o obawach rodziców, którzy zaakceptowali w zeszłym roku likwidację SP w Łazach, gdzie uczyło się siedmioro dzieci. Od września uczęszczają do SP w Jerzmanowicach. Teraz mogą być spokojni, bo przedszkole powstało i wczoraj zostało poświęcone przez ks. Piotra Niedzielę z parafii w Jerzmanowicach.
Wójt oraz radni liczą, że uda się też taką placówkę otworzyć w Gotkowicach, gdzie do SP uczęszcza 18 uczniów, uczących się w łączonych klasach. Samorządowcy liczą, że i w tym sołectwie, rodzice zgodzą się na takie samo rozwiązanie jak w Łazach. - Decyzje o likwidacji szkół są zawsze bardzo trudne, ale w tym przypadku przyniosła korzyść dzieciom - stwierdzała na wczorajszym otwarciu przedszkola Jarosława Kraszewska, wizytator w Kuratorium Oświaty w Krakowie. Potwierdzają to rodzice maluchów, zadowoleni z utworzenia przedszkola w ich miejscowości. Katarzyna Dziedzic, woziła swoje prawie sześcioletnie dziecko do Białego Kościoła. Przeniosła go już do placówki w Łazach, bo będzie mieć ono okazję poznać bliżej dzieci, z którymi od września będzie chodzić do "zerówki".
Zasługi w staraniach o otwarcie placówki miał też Tadeusz Nabagło, dyrektor Zespołu Szkół w Jerzmanowicach, prowadzącej też przedszkole samorządowe. Oddział w Łazach jest jego filią. Jemu i Markowi Prydze, wiceprzewodniczącemu Rady Gminy, udało się przekonać radnych do wydania pieniędzy na adaptację budynku SP na przedszkole, które jest tu bardzo potrzebne. - Teraz rodzice zapisali 20 dzieci, ale od września będzie tu komplet, bo rozpoczęliśmy rekrutację i jest bardzo duże zainteresowanie - mówi kierująca przedszkolem Barbara Kurek. Dziećmi opiekować się będą Marzena Głuszek i Dorota Mirek. Obie panie uczyły w zlikwidowanej SP, a od września były wychowawczyniami w jerzmanowickim przedszkolu. - Są dobrze przygotowane i na pewno sobie poradzą - zapewnia Barbara Kurek, chociaż nowe przedszkolanki, mimo wieloletniego doświadczenia pedagogicznego, mają małą tremę przed pierwszymi dniami pracy z dziećmi w nowej placówce.
Na adaptację pomieszczeń budynku szkoły na przedszkole oraz urządzenie go, gmina wydała około 140 tys. zł. (EKT)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?