Kościelisko razem z francuskimi gminami chce przywrócić pamięć o wielkich Polakach

W lutym gmina Kościelisko gościła przedstawicieli samorządu Divion Fot. archiwum GOKR Kościelisko

Nie każdy zna powiązania odkrywczyni promieniotwórczych pierwiastków z Kościeliskiem. Siostra Marii, Bronisława Dłuska, prowadziła w Kościelisku sanatorium (obecnie Wojskowy Dom Wypoczynkowy).

5 lat temu Polonia francuska - w poszukiwaniu śladów Marii Curie-Skłodowskiej - zwróciła się do samorządów Polski. W ten sposób rozpoczęła się współpraca Kościeliska z gminą Passy (położoną w sąsiedztwie Chamonix) we Francji. Były wzajemne odwiedziny, poszerzone o kontakty Passy ze Związkiem Podhalan oraz Urzędem Marszałkowskim. - Maria Curie-Skłodowska przebywała w ostatnim okresie życia w sanatorium Passy i tam zmarła. Tak się złożyło, że senator Ireneusz Niewiarowski, który przebywał w tamtym rejonie na nartach, doznał kontuzji, i trafił do szpitala w Passy. Po powrocie do Polski wyszedł z inicjatywą, by uczcić rocznicę śmierci Marii Skłodowskiej poprzez ufundowanie tablicy pamiątkowej i umieszczenie jej w sanatorium w Passy - mówi Bohdan Pitoń, wójt gminy Kościelisko. Tak też się stało. W ubiegłym roku delegacja Kościeliska, Zakopanego oraz Urzędu Marszałkowskiego pojechała do Passy, by umieścić na sanatorium tablicę poświęconą słynnej chemiczce - w 75. rocznicę śmierci.

Niedawno Kościelisko rozpoczęło także współpracę z inną gminą - Divion położoną na północy Francji. Mieszka tam wielu przedstawicieli Polonii. Polacy wyjeżdżali do kopalni położonych na północy Francji przed wojną i tuż po jej zakończeniu. W ubiegłym roku w Kościelisku gościła ok. 30-osobowa delegacja z Divion. Drugą wizytę złożyła w lutym. W Gminnym Ośrodku Kultury Regionalnej odbyło się spotkanie, w którym wzięli udział m.in. wójt Kościeliska Bohdan Pitoń oraz przedstawiciele merostwa w Divion. W przyszłym roku delegacja z Kościeliska zamierza odwiedzić francuską gminę.

Jednak już teraz Kościelisko planuje zorganizować wspólną akcję z partnerskimi gminami Passy i Divion, a także belgijskim samorządem Durbuy oraz słowackim Twardoszynem. Jednym z celów ma być promocja województwa małopolskiego za granicą (do współpracy gmina zamierza pozyskać także Urząd Marszałkowski). - Przede wszystkim jednak chcemy rozpowszechnić wiedzę o znanych Polakach, działających za granicą, głównie we Francji. Francuzi często nie znają ich związków z Polską. Takim przykładem jest Maria Curie-Skłodowska. We Francji znana jest tylko pod nazwiskiem Curie - mówi Bohdan Pitoń. - Tą sprawą zamierzamy także zainteresować Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Na swój projekt gmina zamierza pozyskać środki w ramach Małopolskiego Programu Rozwoju Operacyjnego.

Agnieszka Szymaszek