Akcja „Czerwonego kapitana” rozgrywa się w niedalekiej przeszłości, trzy lata po upadku muru berlińskiego, sześć miesięcy przed podziałem Czechosłowacji.
Richard Krauz, młody detektyw z wydziału zabójstw, rozpoczyna ryzykowne śledztwo. Ślady prowadzą go bowiem do elit Kościoła katolickiego i wysoko postawionych agentów tajnych służb. – „Czerwony kapitan” rozpoczyna się jak powieść kryminalna – o śledztwie w sprawie „mokrej roboty” – i stopniowo przechodzi w thriller psychologiczny z __tłem politycznym, ze szczególnym uwzględnieniem studium rodzącej się obsesji głównego bohatera – mówi Michal Kollar.
Czeski filmowiec podkreśla, że podjęcie tego tematu było dla niego próbą rozszyfrowania głównej postaci na tle gwałtownych, ale bezkrwawych przemian społeczno-politycznych.
– Czas, w którym rozgrywa się fabuła, ma bezpośredni wpływ na niektóre wątki i __motywy działania bohaterów – twierdzi Kollar.
Co ciekawe, ani na Słowacji, ani w Czechach nie powstał do tej pory film fabularny, który opowiadałby o sytuacji kraju tuż przed upadkiem poprzedniego reżimu.
– W byłym bloku państw komunistycznych tych filmów też nie jest wiele, a przecież to nasze dziedzictwo, które wciąż wpływa na nasze życie. Może powinniśmy nie tyle rozliczać się, co przyjrzeć tamtym czasom z perspektywy, w __której żyjemy dziś – mówi Michal Kollar, reżyser filmu.
Scenariusz do tego filmu został nagrodzony w VI Konkursie na Wspieranie Produkcji Filmowej, organizowanym przez Krakowskie Biuro Festiwalowe, Miasto Kraków i Województwo Małopolskie. Jego autorami są Michal Kollar, Miro Sifra i Anna Fifkova.
„Czerwony kapitan” to nie tylko międzynarodowa produkcja, ale także szansa dla Małopolski na promocję poza granicami kraju.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?