Warto zdać sobie sprawę, że to jednak było coś innego niż pielgrzymi na wcześniejszych spotkaniach z kolejnymi papieżami. Na ŚDM przyjechali niemal wyłącznie ludzie zaangażowani. W jakimś sensie można powiedzieć - elita młodego katolicyzmu. Dla mnie było to czymś niezwykle ważnym. Zwykle bowiem mówi się o Kościele źle. Tak wypada mówić. A Kościół, który ja znam, to właśnie środowisko formujące młodych ludzi. Generalnie, w Kościele wciąż i na różne sposoby formuje się i kształtuje ludzi. Sam jestem formatorem i wychowawcą. Od 1995 roku służę jako duszpasterz akademicki.
W „moim Kościele” trwa nieustanna praca nad sobą, nad zdolnością do współpracy, nad ulepszaniem świata. Specjalnie piszę o „moim Kościele”. Mam wrażenie, że w jakimś sensie chce mi się go czasem odebrać. Obecnie wielu osobom tak łatwo przychodzi przecież mówienie o złu w Kościele, że kiedy wracam do „mojego Kościoła”, to sam nie wiem, gdzie jestem. Tak, jakbym wracał do czegoś, co w sumie nie istnieje. Bo jest dobre, a Kościół jest zły (!). Piszę o tym nie w trybie skargi, ale raczej odbudowania poczucia własnej wartości.
Jest tak źle, że zacząłem mówić kazania o narastającym antyklerykalizmie. O wielu sytuacjach, w których różne osoby pozwalały sobie wylewać na mnie złość tylko dlatego, że jestem księdzem, że kojarzę się z Kościołem. Kojarzyć się z Kościołem - to dobrze, czy źle? Dzisiaj raczej to jest coś złego. Nie chcę się jednak z tym pogodzić. Przecież wiem od środka, jak wielka i dobra praca jest wykonywana w Kościele.
Czy powinienem napisać, że Kościół jest też sam sobie winien? To byłaby naturalna konsekwencja przypisania Kościołowi zła. Dla mnie właściwą drogą jest odbudowa tożsamości. Od wielu lat myślę o tym, czym jest w rzeczywistości Kościół. Ja w sobie tę nową tożsamość już znalazłem. Teraz czas, abyśmy to zrobili razem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?