Od kilku lat, krok po kroku, remontowane są ruiny zamku w Nowym Sączu. Za kilka dni znikną rusztowania zasłaniające basztę i zobaczymy kolejny uratowany fragment zabytku.
- Obecnie wykonywany jest remont konserwatorski przypory, która wspiera basztę - mówi Wojciech Butscher z Urzędu Miasta w Nowym Sączu, który nadzoruje te prace. W pierwszej kolejności ten fragment zamku trzeba było ustabilizować.
Po wojnie, kiedy to zamek został wysadzony wraz ze zgromadzoną w lochach amunicją, przyporę odtworzono.
Teraz zrekonstruowana część oddzieliła się od starego muru. Brak podpory groził zawaleniem. Oba elementy zostały złączone stalowymi prętami.
Ponadto pod kierunkiem konserwatora uzupełniono spoiny między kamieniami, zaimpregnowano części kamienne, co ochroni je przed erozją. Nad basztą powstał nowy dach, z wierną rekonstrukcją zabytkowych dachówek ceramicznych.
Za kilkanaście dni z baszty znikną rusztowania. Zakończy się etap remontu, który kosztował miasto 35 tysięcy zł. W planach na przyszły rok przewidziano dalsze prace przy zamku.
- Trzeba m.in. wymienić schody prowadzące na galerię, która też będzie remontowana. Zabezpieczenia wymagają kamienne elementy, wykonane z piaskowca, który niszczeje od deszczu i śniegu. Dokumentacja na nowy remont już jest, teraz potrzeba pieniędzy - mówi Butscher.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
