Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kosmiczna turystyka jeszcze nieprędko

Redakcja
23 marca wyłoniona została finalistka Odysei, 20-letnia studentka z Sochaczewa Joanna Chojnacka, a nieco ponad miesiąc później Dennis Tito wyruszył z Bajkonuru w tygodniową misję na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Można było odnieść wrażenie, że wraz z nastaniem XXI wieku kosmos stanął otworem dla szerokiej publiczności. Rzeczywistość okazała się jednak znacznie bardziej złożona.

Samoloty rakietowe mogą wynosić pasażerów na wysokość 100-120 km

Wiosną uwagę mediów przykuwały dwa wydarzenia związane z kosmiczną turystyką. Na świecie trwały przygotowania do lotu pierwszego "kosmicznego pasażera" - amerykańskiego milionera Dennisa Tito, zaś w kraju wyłaniano rodzimego kandydata do pierwszego lotu turystycznego w kosmos. Eliminacje pod hasłem Odyseja Kosmiczna 2001 zorganizowało Radio RMF FM.
\\\
 Tito, który zapłacił Rosjanom 20 mln dolarów za możliwość oglądania Ziemi z orbity, musiał stoczyć wielomiesięczną batalię - głównie z władzami NASA - by móc zrealizować swoje marzenie. NASA do końca sprzeciwiała się temu lotowi i już w kosmosie nie szczędziła "nieproszonemu gościowi" rozmaitych przykrości. M.in. zabroniono mu samodzielnego poruszania się po amerykańskich modułach.
 Oficjalną przyczyną niechęci NASA do lotu własnego bądź co bądź obywatela był fakt, iż stacja jest w trakcie budowy - Amerykanie twierdzą wręcz, że jest to jej krytyczna faza.
\
\\
 Kolejni kandydaci, wśród których jest między innymi twórca filmowego "Titanica" James Cameron, będą więc musieli się uzbroić w cierpliwość. Czy oznacza to równocześnie, że finalistka akcji Radia RMF FM może mieć problemy z odbiorem swej nagrody? Właściwie nie powinna, gdyż jej podróż w kosmos ma mieć zupełnie inny charakter, a poza tym nie ma nic wspólnego z Międzynarodową Stacją Kosmiczną. Joanna Chojnacka ma się bowiem udać na pogranicze kosmosu w stosunkowo krótkim locie suborbitalnym. Tego typu loty zamierza oferować turystom co najmniej kilka firm amerykańskich (Space Adventures, Incredible Adventures i in.). Zamierzają one wykorzystywać do tego celu samoloty rakietowe, które wprawdzie nie będą osiągać prędkości orbitalnej, ale mogą wynosić po kilku pasażerów na wysokość 100-120 km (100 km uznawane jest przez Międzynarodową Federację Lotniczą za granicę kosmosu). Osiągnąwszy ten pułap pasażerowie przeżyją około 5 minut nieważkości, w iluminatorach zobaczą czarne niebo usiane gwiazdami i okrągłą Ziemię. Potem taki samolot powróci do atmosfery i wyląduje na zwykłym lotnisku, cały lot ma zająć ok. 2,5 godziny. Za tę przyjemność trzeba będzie zapłacić około 100 tys. dolarów.
 Realność tego typu lotów wykazano już w latach 60. testując samoloty rakietowe X-15. Dwukrotnie przekroczyły one magiczną granicę 100 km. Trzeba jednak zauważyć, że nie były to samodzielne pojazdy; w powietrze wynoszone były pod skrzydłem bombowca B-52, skąd startowały do krótkiego, zaledwie 10-minutowego, ale bardzo dynamicznego lotu.
 Obecnie projektowane samoloty rakietowe, jak np. "Space Cruiser", będą startować samodzielnie ze zwykłych lotnisk, maksymalna prędkość wyniesie 3220 km/h, a przeciążenia nie powinny przekraczać 2 g. Kandydaci do lotów będą odbywać stosowne treningi, ale podróż będzie możliwa w zasadzie dla każdego zdrowego i sprawnego fizycznie człowieka. Pod warunkiem oczywiście, że stać go będzie na wykupienie biletu...
\\\*
 RMF FM ma nadzieję, że pierwsza pasażerka z Polski odbędzie podróż w roku 2003 lub 2004. Te szacunki mogą się okazać nieco zbyt optymistyczne, bowiem budowa i testowanie pojazdów załogowych to zajęcie niezwykle czasochłonne, nie mówiąc już o prawdziwie kosmicznych kosztach. Jednak wcześniej czy później samoloty rakietowe zaczną wozić turystów na pogranicze kosmosu, a potem zapewne także na orbitę. Od dawna wizjonerzy astronautyki twierdzą, że przyszłość tej dziedziny należy do prywatnych przedsiębiorstw, które rozkręcą kosmiczny biznes.
JACEK KRUK

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski